Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 27 grudnia 2012, 10:10

autor: Mariusz Socha

Polski rynek cyfrowej dystrybucji w 2012 roku. Steam, Origin, Muve i CDP.pl - rozkwit elektronicznej dystrybucji w Polsce

Spis treści

Polski rynek cyfrowej dystrybucji w 2012 roku

Jeśli mielibyśmy wybrać jedno z najistotniejszych z punktu widzenia polskiego gracza wydarzeń w dziedzinie cyfrowej dystrybucji gier w 2012 roku, z pewnością należałoby wskazać dynamiczny rozwój tego segmentu rynku na naszym rodzimym podwórku. Mijający rok okazał się przełomowy nie tylko ze względu na debiut nowej platformy CDP.pl, ale także z powodu zaostrzenia rywalizacji pomiędzy nowymi i już istniejącymi podmiotami.

Muve Digital

Należący do Cenegi serwis Muve Digital zabłysnął w tym roku przede wszystkim ofertą adresowaną do polskiego gracza, w tym wieloma tytułami z najwyższej półki i starszymi grami w atrakcyjnych cenach. Szczególnie dużą popularnością cieszyła się grudniowa wyprzedaż pod hasłem „Zimobranie”, podczas której za cenę poniżej 30 zł można było kupić wiele nowych gier, w tym między innymi takie tytuły jak: Alan Wake, Deus Ex: Bunt ludzkości, Rayman Origins, Darksiders II i Sleeping Dogs. Biorąc pod uwagę sytuację w konkurencyjnych serwisach, należy podkreślić, że w 2012 roku to Muve Digital w bloku świątecznych wyprzedaży oferowało najniższe ceny oraz największą liczbę tytułów. Warto w tym miejscu wspomnieć, że bardzo dobre wyniki udało się także osiągnąć podczas wyprzedaży gier 2K/Rockstar. Wedle oficjalnych statystyk udostępnionych przez Muve do rąk graczy trafiło wówczas 10 000 elektronicznych kopii gier, a najlepiej sprzedającą się pozycją był Max Payne 3. W 2012 roku katalog gier został ponadto poszerzony o tytuły takich wydawców jak Capcom, THQ, Warner i Rockstar. „Dystrybucja elektroniczna była naszym oczkiem w głowie w 2012 roku i zapewne będzie nim dalej w kolejnych latach” – podsumował minione 365 dni Adam Wróblewski, pełniący funkcję Online Store Managera w Muve.pl.

Wśród użytkowników pojawiają się jednak także głosy krytyki, zwracające uwagę na nieco staroświecki proces wyboru sposobu wysyłki poprzedzony dodawaniem produktów do koszyka i nie do końca dopracowany menedżer pobierania plików.

CDP.pl

11 października 2012 roku na rynku cyfrowej dystrybucji w Polsce pojawiła się CDP.pl. Start platformy poprzedzony został zmianą nazwy należącej do CD Projekt RED S.A. spółki CD Projekt na CDP.pl. Tym samym towarzysząca nam od 1994 roku nazwa CD Projekt znikła z wydań pudełkowych, a jej miejsce zajęło charakterystyczne nowe logo. Uruchomieniu CDP.pl towarzyszyła dość rozbudowana, jak na polskie warunki, kampania marketingowa zapowiadająca zakrojoną na szeroką skalę rewolucję w dystrybucji gier komputerowych.

Nietrudno jednak zauważyć, że mimo szumnych zapowiedzi początki CDP.pl charakteryzuje brak jednolitej wizji, która przyświecała chociażby Good Old Games. Z jednej strony w ofercie znaleźć można kilka najnowszych gier w cenach nieco niższych niż sugerowana, z drugiej nie brak tam trącających myszką tytułów z zabezpieczeniami DRM, pozbawionych polskiej wersji językowej. Warta pochwały jest natomiast praktyka polonizacji katalogowych nowości, w tym między innymi produkcji Giana Sisters czy Deponia. Do połowy grudnia w katalogu znalazło się ponad 120 tytułów w cenach rozpoczynających się od 9,99 zł. Z ujawnionych danych wiemy też, że w kilka tygodni po rozpoczęciu działalności CDP.pl zanotował 1,5 mln odsłon i miał 400 tys. unikalnych użytkowników. Nie podano jednak żadnych danych odnośnie sprzedaży.

Część klientów ma zastrzeżenia do sposobu pobierania zakupionych gier w postaci kilku plików, co przypomina bardziej rozwiązania z serwisów hostingujących niż te znane ze Steama, Origin czy Muve Digital. „Odwołując się do podmiotów znanych na polskim rynku, można powiedzieć, że w CDP.pl ma obowiązywać hasło: ściąga się tak łatwo jak na Chomikuj, płaci jak na Allegro” – stwierdził w jednym z wywiadów dyrektor ds. rozwoju biznesu CDP.pl – Radek Zaleski. Do listy „braków” należałoby jeszcze dopisać nieistniejący menedżer pobierania plików, choć ten ostatni, wedle zapowiedzi przedstawiciela firmy, ma pojawić się niebawem. „Jeśli świat nie skończy się 21 grudnia, to można założyć, że w przyszłym roku naszym głównym celem będzie wyjście z fazy beta, w której obecnie znajduje się nasz serwis, i podbicie serc wszystkich Polaków” – zapewnił Tadeusz Zieliński z CDP.pl. Na pewno CDP.pl ma spore pole do popisu na gruncie gier niezależnych lub niszowych, których wydanie pudełkowe może być w Polsce nieopłacalne. Dystrybucja elektroniczna zapewnia elastyczność w kształtowaniu polityki cenowej i niweluje spore koszty logistyczne, dzięki czemu niepozorne tytuły mogą generować zysk nieosiągalny w przypadku wydania ich w formie tradycyjnej.

GOG.com – mesjasz cyfrowej dystrybucji nadejdzie z Polski?
GOG.com – mesjasz cyfrowej dystrybucji nadejdzie z Polski?

GOG.com wreszcie otwiera się na polski rynek. Z tej okazji odwiedziliśmy warszawską siedzibę firmy, by dowiedzieć się, jak działa najpoważniejszy konkurent Steama... i czy ma szansę w starciu z tą platformą, gdy Valve Software wprowadzi złotówki.