autor: Michał Bobrowski
Grafika to nie wszystko.... Polska prezentacja The Sims 2
Spis treści
Grafika to nie wszystko...
Moje przypuszczenie wynika bowiem z faktu, że zmieniona grafika to nie jedyny element, który został wprowadzony w następcy The Sims. O ile w przypadku pierwszej części naszą uwagę skupialiśmy raczej na podstawowych ludzkich potrzebach, o tyle w The Sims 2 na pierwszy plan wysunie się realizacja długofalowych celów życiowych. Oczywiście to, czy swoją uwagę skupimy na pogłębianiu wiedzy, czy na pomnażaniu pieniędzy (a może na „nicnierobieniu”...) będzie zależało tylko i wyłącznie od naszych własnych pomysłów. Tak, czy inaczej – za zrealizowane pragnienia otrzymamy kolejne punkty doświadczenia, które m.in. pozwolą nam na zakup niezwykłych gadżetów, dzięki którym „simowe życie” stanie się jeszcze bardziej interesujące.
Kolejną nowością jest niewątpliwie wprowadzenie do gry starzenia się – możliwe stanie się obserwowanie życia naszych simów w sześciu kolejnych etapach życia, od narodzin, poprzez wiek niemowlęcy, dzieciństwo, młodość, dojrzałość po starość. Każdy z tych etapów będzie obfitował w wydarzenia charakterystyczne dla danego wieku. Każdy z simów, gdyby oczywiście tylko mógł, chętnie użyłby słynnej sentencji Horacego „Non omnis moriar” – w grze wprowadzono bowiem możliwość dziedziczenia genów, przez co „simowe” dzieci będą nie tylko podobne do swoich „simowych” rodziców, lecz również odziedziczą umiejętności swoich rodziców.
Twórcy gry wzięli również pod uwagę opinie najbardziej zapalonych miłośników pierwszej części. Wielu z nich stworzyło i opublikowało w sieci całe opowieści o losach swoich simowych rodzin. Właśnie z myślą o nich w The Sims 2 zaimplementowano szereg narzędzi, dzięki który możliwe będzie stworzenie np. albumu rodzinnego czy serii filmów uwieczniających najważniejsze chwile z życia sima.