Jak starsze Intel Core i7 radzą sobie w grach. Nowy procesor do gier?
Spis treści
Jak starsze Intel Core i7 radzą sobie w grach
Kolejne przykłady tego, jak wiele mogą zdziałać blisko dziesięcioletnie jednostki we współczesnych pecetach gamingowych, można znaleźć w sieci. Renomą cieszą się głównie starsze procesory „niebieskich”. AMD dopiero niedawno dogoniło konkurencję (ale trzeba przyznać, że zrobiło to w dobrym stylu). CPU, któremu postanowiłem przyjrzeć się bliżej, jest czterordzeniowy (8 wątków) Intel Core i7-4790K. Co ciekawe, pomimo upływu czasu jego cena wciąż utrzymuje się na dość wysokim poziomie. W chwili pisania tego materiału jedna ze sztuk dostępna w sprzedaży aukcyjnej osiągnęła cenę 560 złotych, a do końca pozostały jeszcze 4 dni. W ofertach typu „Kup teraz” jest on wyceniany na 750 złotych i więcej. Oczywiście cały czas mam na myśli używki.
To, jaka moc wciąż kryje się w tym kawałku krzemu, można sprawdzić w licznych testach i porównaniach. Rywalem i7-4790K jest w nich bardzo często popularny Ryzen 5 3600. Niestety, lwia część benchmarków i7-4790K i innych, starszych procesorów w nowych grach jest przeprowadzana nieprawidłowo. Błąd testerów polega na sprawdzaniu liczby klatek na sekundę w wysokich rozdzielczościach i przy ultra detalach. Sprawia to, że podzespołem hamującym dalszy wzrost wydajności jest nie CPU, a karta graficzna. Taka sytuacja ma miejsce na wielu kanałach, nawet tych prowadzonych przez rzekomych ekspertów branżowych i z dużą liczbą subskrypcji i wyświetleń.
Biorąc to pod uwagę, szczególnie spodobała mi się praca, którą wykonał youtuber na kanale Kota Harp. Przeprowadził on bowiem testy w rozdzielczościach 1080p i 720p, co w tym drugim przypadku pozwoliło całkowicie wyeliminować kartę graficzną jako wąskie gardło całej konfiguracji. Stworzenie optymalnych warunków do testowania procesorów przełożyło się na miarodajne wyniki. To nie koniec dobrych informacji. Porównanie zostało przeprowadzone z udziałem innych, jeszcze starszych CPU –Intel Core i7-2600K oraz i7-870, czyli drugiej i pierwszej generacji. Okazuje się, że one również radzą sobie bardzo przyzwoicie pomimo upływu lat.
Youtuber podzielił swój test na dwa materiały. W pierwszym z nich postawił na gry charakteryzujące się niezbyt wielkimi wymaganiami sprzętowymi, ale dużą popularnością. W drugim filmiku pojawiły się produkcje, o które poprosili sami widzowie. Znaleźć wśród nich można głównie ówczesne nowości. Oba materiały świetnie wpisują się w podjęty przeze mnie temat. Przejdźmy do najbardziej interesującej kwestii, czyli wyników. Zaprezentuję tylko część z nich. Jednocześnie zachęcam do zapoznania się z całością dostępną w powyższym filmiku.
Counter Strike: Global Offensive należy do czołówki najchętniej ogrywanych FPS-ów online. To wystarczający powód, aby od niego zacząć. Udział w sieciowej rywalizacji mogą brać pecetowcy posiadający naprawdę stare podzespoły. Mówimy o modelach Intel Core pierwszej generacji. Choć z tym ostatnim można by polemizować, ale jeśli ktoś korzysta z tak starego CPU, nie ma w swojej konfiguracji mocarnej karty graficznej, a tym samym nie celuje w wydajność na poziomie większym niż stałe 60 fps. Koło takiej wartości kręci się bowiem 1% Low w przypadku i7-870. Średnia ilość klatek jest natomiast blisko 3-krotnie większa.
Podobne spadki można zaobserwować przy innych starszych CPU, ale tylko w rozdzielczości 1080p. Po zejściu do 720p dropy są już znacznie mniejsze. Świadczy to o tym, że w pierwszym przypadku ograniczeniem jest nie procesor, a karta graficzna. Autor przetestował wszystkie gry na komputerze wyposażonym w już nie-tak-młodego GeForce GTX 980. Najlepiej w teście wypada oczywiście najmocniejszy Intel Core i7-4790K. Jego moc obliczeniowa pozwala (przy lepszej niż wspomnianej karcie graficznej) na granie bez spadków poniżej 120 kl./s. Zamiast nad wymianą CPU fani spędzający mnóstwo czasu w CS:GO mogą więc zastanowić się nad kupnem monitora o odświeżaniu 120Hz, o ile jeszcze takiego nie posiadają.
Apex Legends to przy CS:GO nowość. Jak stare procesory Intela radzą sobie w tym darmowym battle royale? Od razu postanowiłem zignorować wyniki w Full HD. Ponownie hamulcem dla liczby fps jest tu GPU. Biorąc pod uwagę tylko wydajność procesorów, okazuje się, że Intel Core i7-2600K i i7-4790K idą łeb w łeb i zapewniają płynność na poziomie nie mniejszymi niż 60 klatek na sekundę. Najniższa zanotowana liczba fps to odpowiednio 79 i 85. Niestety, pierwsza generacja nie radzi sobie już tak dobrze i zdarzają się spadki do poziomu 51 kl./s.
Ostatnią grą sieciową, na której postanowiłem się skupić, jest Fortnite. Wyniki są bardzo podobne do tych uzyskanych w Apex Legends. Osoby posiadające w swoich komputerach procesor Intel Core i7-2600K lub i7-4790K mają powody do radości. Układy te zapewniają wysoką wydajność, jeśli nie są ograniczone przez kartę graficzną. Średnia liczba fps przekraczająca 120 i 150 klatek bez spadków poniżej 60 zapewnia bardzo płynną rozgrywkę. Znacznie słabiej przedstawiają się na tym tle wyniki uzyskane przez i7-870. Żeby było jasne, da się na nim grać, ale należy liczyć się za spadkiem płynności poniżej optymalnej granicy.
Podobnie sytuacja wygląda w innych tytułach multiplayerowych – Battlefield 1, Titanfall 2 oraz Rocket League. W drugiej i trzeciej produkcji nawet i7-870 radzi sobie doskonale i nie powoduje spadków poniżej 75 fps. Na podstawie tych wszystkich wyników można wysnuć ciekawe wnioski. Otóż Intel Core i7-4790K i i7-2600K zapewniają wystarczającą wydajność w najpopularniejszych tytułach sieciowych. Powinna ona w pełni zadowolić posiadaczy monitorów 60Hz i 75Hz. Od wspomnianego duetu odstaje tylko i7-870, ale i na to znajdzie się rada.
W momencie, gdy procesor jest wąskim gardłem konfiguracji, liczbę kl./s da się zwiększyć, obniżając część ustawień (wszystkie benchmarki na kanale Kota Harp zostały przeprowadzone przy najwyższych detalach). Do rzeczy najbardziej obciążających procesor należą: ambient occlusion, LoD, jakość modeli 3D (geometria), zasięg rysowania, czy PhysX. O tym, które opcje najbardziej wpływają na wydajność, dowiecie się z artykułu Ustawienia grafiki - co powinieneś wiedzieć o antyaliasingu, teselacji i innych opcjach graficznych.
Gry nastawione przede wszystkim na rozgrywkę online to jedno. Jak wieloletnie procesory radzą sobie w tytułach, których wymagania sprzętowe są większe? Już nie tak dobrze, chociaż są wyjątki.
Pomimo upływu 5 lat od premiery Wiedźmina 3 gra nadal może się podobać. Za świetną oprawą graficzną stoją jednak pewne wymagania. Tradycyjnie już należy zignorować testy w 1080p. GTX 980 po raz kolejny nie daje sobie rady i jest wąskim gardłem całego zestawu. Słabo prezentuje się również przedstawiciel pierwszej generacji Core i7. Średnia na poziomie 70 fps nie brzmi źle, ale już 1% Low w postaci 41 klatek dla niektórych dyskwalifikuje ten CPU. Do spadków poniżej granicy płynności mocno zbliża się także i7-2600K, ale ostatecznie jest ponad nią. W miarę bezpieczny bufor zapewnia jedynie i7-4790K.
Zupełnie inaczej niż we Wiedźminie 3 jest w Forza Horizon 4 – grze znacznie nowszej i bardzo dobrze zoptymalizowanej. Rozbieżności pomiędzy rozdzielczością Full HD a 720p nie są już takie duże. Co ważniejsze, wszystkie trzy procesory radzą sobie w niej bardzo dobrze. Najsłabsza jednostka nie spada poniżej 75 fps w przypadku parametru 1% Low.
Na podstawie powyższych testów mogłoby się wydawać, że zakup nowego CPU mija się z celem. W rzeczywistości nie jest tak kolorowo. Istnieją gry, w których starsze generacje Core i7 sobie nie radzą i naturalne jest to, że z czasem będzie ich coraz więcej. Przykładem tytułów, które wymagają mocniejszego procesora, są Gears 5 oraz The Outer Worlds.
O ile w pierwszej grze procesor Intel Core i7-4790K ledwo zipie, ale ostatecznie jest w stanie utrzymać co najmniej 60 fps, o tyle w The Outer Worlds spadki w okolice 40 klatek nie należą do rzadkości. Zapewne w komentarzach pojawią się głosy, że można grać i w 30 kl./s, ale ja przyjąłem, że granicą, od której można mówić o komforcie rozgrywki, jest wartość dwukrotnie wyższa. Zwłaszcza że produkcji łączącej elementy strzelanki i RPG jest bliżej do typowego FPS-a niż klasycznej gry fabularnej.