Tanie i dobre monitory do 600 zł – Cooler Master, LG, AOC. Przegląd monitorów dla graczy
Spis treści
Tanie i dobre monitory do 600 zł – Cooler Master, LG, AOC
Dysponując budżetem do 600 złotych, da się kupić zaskakująco szybki monitor dla graczy. Choć we wielu przypadkach odświeżanie wciąż jest ograniczone do 60-75 Hz, pojawia się coraz więcej wyjątkowych wyświetlaczy i to właśnie tego typu urządzenia prezentujemy. Tanie modele nadają się już do grania w najbardziej dynamiczne produkcje.
Żeby w pełni wykorzystać potencjał najlepszych budżetowych wyświetlaczy trzeba mieć w swoim komputerze mocne podzespoły. Płynność na poziomie 100 fpsów w rozdzielczości Full-HD zostanie osiągnięta dopiero przy karcie graficznej pokroju RTX-a 4070. Nierzadko konieczne jest jednak włączenie DLSS.
Cooler Master GA241
- Wielkość: 23,8 cala (16:9)
- Maksymalna rozdzielczość: 1920x1080
- Odświeżanie: 100 Hz
- Rodzaj matrycy: VA
- Czas reakcji MPRT: 1 ms
- Synchronizacja: Adaptive-Sync
- Podstawowe złącza: D-Sub (VGA) x1, HDMI x1
Monitor z odświeżaniem 100 Hz za mniej niż 460 złotych? Cooler Master mówi: potrzymaj mi soczek. Cudów jednak nie ma i takie dopakowanie wyświetlacza w jednym aspekcie po prostu musiało odbić się na innych elementach. Cięcie kosztów widać m.in. w ograniczonym zestawie złączy i bardzo prostej podstawie. Czy dotyczy ono także jakości obrazu?
Rozmiar przekątnej w stosunku do natywnej rozdzielczości jest optymalny. Przekłada się to na ostry obraz. O tym, że ktoś zauważy tu pojedyncze piksele, nie może być mowy. Po wyjęciu z pudełka widać jednak, że producent nie przykładał dużej wagi do odwzorowania kolorów. Nie ma co prawda tragedii, ale obraz jest zbyt niebieski i wymaga ręcznego dostosowania. Poza tym nie można się za bardzo do czegoś przyczepić. Paleta sRGB została pokryta w ponad 98%, a maksymalna jasność pozwala korzystać z urządzenia w jasnym pomieszczeniu. Ze względu na użycie matrycy VA czerń jest o niebo lepsza niż w IPS-ach, a kontrast prawie czterokrotnie wyższy – 3950:1.
W grach 100 herców robi robotę, ale tego samego nie można już napisać o smużeniu. To jest obecne prawie w każdym monitorze z panelem VA, ale w tych budżetowych jego nasilenie jest większe. Dotyczy to niestety również prezentowanego modelu. Znajdą się jednak osoby, którym zjawisko ghostingu nie będzie przeszkadzać. I takie osoby, kupując Cooler Master GA241, zrobią interes roku.
LG 24MR400-B
- Wielkość: 23,8 cala (16:9)
- Maksymalna rozdzielczość: 1920x1080
- Odświeżanie: 100 Hz
- Rodzaj matrycy: IPS
- Czas reakcji GtG: 5 ms
- Synchronizacja: AMD FreeSync
- Podstawowe złącza: D-Sub (VGA) x1, HDMI x1
Tani znaczy zły? Oczywiście, że nie. Najlepszym potwierdzeniem jest LG 24MR400-B. Oferuje on 100-hercową matrycę za jeszcze mniejsze pieniądze niż Cooler Master. Dodatkowo rozdzielczość Full-HD na nieszczególnej dużej powierzchni 23,8 cala zapewnia bardzo dobrą ostrość obrazu. Dla wielu graczy już samo to będzie wystarczające do dobrej zabawy. Powinni oni jednak czytać dalej. Budżetowiec okazuje się atrakcyjny również w innych obszarach.
Kolory są dobre już po wyjęciu z pudełka, a po dosłownie dwóch, prostych zmianach – zejściu z niebieskiego i zielonego (uwaga! każdy panel może wymagać innej korekcji) – stają się wręcz rewelacyjne. Ponadprzeciętnie wypada także zmierzony kontrast. Jest on, na domyślnych ustawieniach, o prawie 30% wyższy niż docelowe 1000:1. Pomimo tego czerń pozostawia wiele do życzenia. Znacznie głębszą znajdziecie w panelach VA. IPS wypada za to lepiej w obszarze kątów widzenia oraz smużenia. Efekt ghostingu jest zauważalny tylko ledwie i wyłącznie w ciemnych scenach. Gdy nie będzie się go szukało „na siłę”, zapewne większość zwykłych graczy go nawet nie wychwyci.
Nie mogło obyć się bez cięcia kosztów. Widać je głównie w jakości wykonania. Nóżka nie utrzymuje ekranu w stabilnym położeniu. Istnieje spore ryzyko, że monitor zacznie się kołysać pod wpływem gwałtownych ruchów np. myszką. Zjawisko to występuje także podczas drukowania, gdy drukarka stoi na tym samym blacie, co wyświetlacz. Oszczędzanie odbiło się również na braku złącza Display Port – jest tylko HDMI i przestarzałe D-Sub (VGA).
AOC 24G2SAE
- Wielkość: 23,8 cala (16:9)
- Maksymalna rozdzielczość: 1920x1080
- Odświeżanie: 165 Hz
- Rodzaj matrycy: VA
- Czas reakcji MPRT: 1 ms
- Synchronizacja: AMD FreeSync Premium, Nvidia G-Sync Compatible
- Podstawowe złącza: D-Sub (VGA) x1, HDMI x2, DisplayPort x1
W budżecie do 600 zł da się kupić jeszcze coś szybszego. A konkretnie monitor AOC 24G2SAE z matrycą VA i najpopularniejszą rozdzielczością wśród graczy. Wyświetlacz może pochwalić się aż 165 hercami odświeżania. Mało tego, prezentowany sprzęt wspiera FreeSync i jest kompatybilny z techniką G-Sync. Posiadacze kart graficznych z rodziny Radeon i GeForce otrzymują więc mały, zgrabny i przede wszystkim bardzo płynny ekran, który w czasie rzeczywistym synchronizuje wyświetlane klatki z częstotliwością odświeżania.
Nawet i bez tego ekran byłby wyjątkowo atrakcyjny. Panel VA czernią i wysokim kontrastem stoi, przez co obraz jest przyjemny dla oka. Użytkownicy donoszą, że barwy zostały poprawnie odwzorowane już w ramach fabrycznej kalibracji, choć brakuje na ten temat szczegółowych informacji. Co ciekawe, ponadprzeciętnie dobrze wypadają kąty widzenia, czyli cecha, która jest stopą achillesową matryc VA. Nikt nie narzeka też na zbyt duży ghosting.
Nie mogło być inaczej i przy 165 Hz urządzenie musiało zostać wyposażone w złącze DisplayPort. Oprócz niego dostępne są jeszcze dwa gniazda HDMI oraz stary, ale czasami wciąż potrzebny D-Sub (VGA). W tej cenie cieszy obecność wbudowanych głośników. Zabrakło za to pełnych możliwości regulacji. Nie można ustawić wyświetlacza w pozycji PIVOT ani dopasować jego wysokości.
ZASTRZEŻENIE
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów i usług, których oferty prezentowane są powyżej.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!