Wigmund: The Return of the Hidden Knights. Gry RPG 2022, na które nie czekacie, a powinniście
Spis treści
Wigmund: The Return of the Hidden Knights
- Producent: The Scholastics
- Data premiery: 2022
To gra tak malutka, że nawet po niemal 11 miesiącach wczesnego dostępu wciąż nie doczekała się za wiele uwagi. A szkoda. Klimat celtyckich wnętrz i podziemi wprost wylewa się tu z każdego utrzymanego w kolorystyce złota i matowej czerwieni kadru. Modele postaci zapewne mogłyby być dopracowane nieco bardziej, ale zważywszy na naprawdę niewielki budżet tej produkcji, i tak nie jest źle.
Uwagę zwraca sposób walki. Kolejne ataki trzeba bowiem... „narysować”, podobnie jak uniki. Daje to poczucie uczestnictwa w bitwie w daleko większym stopniu niż w tradycyjnych izometrycznych RPG. I wymaga naprawdę dużej zręczności.
Na tej nowince ekipa The Scholastics wcale nie postanowiła poprzestać. W Wigmundzie: The Return of the Hidden Knights historię poznajemy na trzy sposoby – za pośrednictwem gry, filmu i książki. Pozwala to twórcom żonglować między strategiami opowiadania, raz pozostawiając większe pole do popisu wyobraźni, a kiedy indziej starannie przygotowując projekt tego, co gracz ma zobaczyć. A jeżeli doprawimy to wszystko inspiracją Tolkienem... Może o Wigmundzie w Early Accessie nie było głośno, ale kiedy w końcu otrzymamy pełną wersję, nie ma możliwości, by nie stał się on jednym z najbardziej klimatycznych niszowych RPG roku.
Warto czekać z uwagi na:
- kreatywną narrację;
- rysowanie ataków i uników.