Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 2 października 2012, 14:11

autor: Amadeusz Cyganek

Technologia i oprawa wizualna. FIFA 13 vs PES 2013 - porównanie gier piłkarskich

Spis treści

Technologia i oprawa wizualna

Pod względem technicznym zarówno FIFA, jak i PES mają swoje mocne i słabsze strony. Produkcja EA imponuje tym, co dzieje się na boisku – animacja zawodników prezentuje się naprawdę kapitalnie, jest płynna i dzięki stale ulepszanemu silnikowi fizycznemu nie pokazuje już zbyt wielu usterek w kodzie. Nie zapominajmy jednak, że kolizje niejednokrotnie prezentują się wręcz kuriozalnie, a niedoskonałości co rusz przypominają o błędach młodości tej wprowadzonej w FIF-ie 12 technologii. Otoczenie murawy nie robi jednak już takiego wrażenia – choć twórcy starali się ożywić atmosferę, dodając trenerów przy ławkach rezerwowych i zawodników rozgrzewających się wzdłuż linii końcowej, to nadal PES jest pod tym względem górą, a trybuny wciąż straszą płaską publiką.

PES z kolei odrzuca przede wszystkim niedopracowaną animacją – postacie poruszają się strasznie sztywno, a w momencie ich kolizji zdecydowanie widać niedoskonałości przestarzałego silnika fizycznego gry. Twórcy starają się zatuszować te niedostatki predefiniowanym zestawem specjalnych animacji, ale już po kilku spotkaniach widać, że niektóre zagrania zupełnie nie pasują do reakcji zawodników. Nie sposób też nie zauważyć niewytłumaczalnych „chrupnięć” w wersji konsolowej – takie rzeczy raczej nie powinny się zdarzać. Grafików można pochwalić za cieszynki i modele bardziej znanych zawodników, a także oprawę towarzyszącą rozgrywkom Ligi Mistrzów i reszcie licencjonowanych pucharów – to naprawdę pierwszorzędna robota.

Ostatnia konkurencja dla FIF-y, ostateczny wynik – 8:4