autor: Redakcja GRYOnline.pl
Hed. Dlaczego czekamy na Guild Wars 2? Opinie redakcji i vlogerów
Spis treści
Hed
Kiedy byłem młodszy, grałem w tytuły MMO jak najęty – przeżyłem spotkanie zarówno z dziełami bardzo znanymi (Ultima Online), jak i zupełnie niszowymi potworkami (Eternal Lands). Teraz mam więcej obowiązków i mniej czasu, więc żal mi poświęcać go na pozycje nieciekawe. Takie wrażenie zrobiło na mnie na przykład Star Wars: The Old Republic. Produkcja BioWare fabułę ma fajną, ale od strony mechaniki rozgrywki jest kawałkiem betonu, który nie szanuje mojego zaangażowania, każąc biegać z byle bzdurą przez pół świata. W Guild Wars 2 szukam odświeżenia tej oklepanej formuły i wyjścia z typowych ram MMO. Pragnę gry, w którą mogę grać, jak chcę i kiedy chcę – bez konieczności spędzania połowy dnia na wykonywaniu żmudnej „pracy”. Nawet te gigantyczne molochy powinny bawić i – wzorem Ultimy Online – kreować indywidualne historie. Wydaje mi się, że ArenaNet to rozumie.
Rasa, którą będę grał: Charr