Co nowego w grach hack and slash? Sprawdzamy Diablo III, Path of Exile i Torchlight II
W roku 2014 zadebiutuje kilka hack’n’slashów, a ich twórcy chętnie wygryźliby któryś z rządzących obecnie gatunkiem tytułów. Dlatego przyglądamy się Diablo III, Path of Exile i Torchlight II, zastanawiając się nad ich obecną kondycją.
Spis treści
Hack and slash. Korzenie tego pojęcia sięgają co najmniej wczesnych lat osiemdziesiątych i odnosiły się wtedy do RPG-ów, ale… fabularnych. W dyskusjach graczy Dungeons & Dragons coraz bardziej doceniano rolę odgrywania postaci oraz ciekawego scenariusza wychodzącego poza schemat szwendania się po lochach, przeciwstawiając je upraszczającemu podejściu w stylu „rąbmy i tnijmy” ile wlezie.
W tym roku pojawi się na rynku co najmniej kilka ciekawych gier hack and slash, którym to terminem nasi rodacy zwykli określać wszelkiej maści diabloklony. Grim Dawn, The Incredible Adventures of Van Helsing II czy Marvel Heroes nie będą miały jednak łatwej przeprawy, gdyż od dłuższego czasu w tym gatunku niepodzielnie i zasłużenie rządzą trzy gry – najnowsza odsłona Diablo, nieco już przygasły Torchlight II oraz darmowe Path of Exile. Dzisiaj przyjrzymy się tym produkcjom, zastanowimy się, w którą stronę zmierzają i zrobimy w ten sposób małą wprawkę przed omówieniem wspomnianych wyżej, debiutujących niedługo gier.
Postaramy się również odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Diablo III jest idealną grą dla osób z małą ilością wolnego czasu, czemu Path of Exile trafia głównie do ludzi lubujących się w planowaniu rozwoju postaci, a także zastanowimy się, czy Torchlight II jako pierwszy z wielkiej „trójcy” odejdzie w zapomnienie.