Halo: Reach – Defiant Map Pack. Assassin's Creed: Brotherhood, Halo: Reach i Fable III - test nowych DLC
Spis treści
Halo: Reach – Defiant Map Pack
W udostępnionym fragmencie gry pojawia się jedna lokacja o nazwie Clockwork Island. Ukrywa się tam jeden z byłych więźniów, podejrzewany o zorganizowanie zamachu. Najciekawszy jest fakt, że ów skazaniec jest genialnym mechanikiem i utalentowanym konstruktorem. Jego wyspę zamieszkują skonstruowane przez niego roboty, które w razie potrzeby staną w obronie swego twórcy. Tym samym znakomita większość przeciwników na Clockwork Island to twarde i silne maszyny. Jak mieliśmy okazję się przekonać, nie są one jednak wielkim wyzwaniem dla króla/królowej Albionu.
Sama rozgrywka nie uległa większym zmianom. Tradycyjna walka przeplatana jest dialogami i okazyjnymi pojedynkami z bossami, kończącymi się podejmowaniem decyzji o darowaniu lub pozbawieniu ich życia. W dodatku otrzymamy oczywiście nowe stroje i elementy wyposażenia. Dostaniemy również napój dla psa o nazwie Clockwork Dog Potion. Jak można wywnioskować z nazwy mikstury, zmieni ona naszego czworonoga w jego mechaniczny odpowiednik. Traitor’s Keep jest dostępne od początku marca za 560 MS Points.
Ostatnim dodatkiem DLC, jaki pokazano na Microsoft Spring Showcase, był zestaw map do trybu wieloosobowego w Halo: Reach. Podobnie jak poprzednia paczka o nazwie Noble Map Pack najnowsze rozszerzenie składać ma się z trzech plansz.
Mapa Unearthed, świetnie sprawdzająca się w trybie Firefight, umiejscowiona jest na powierzchni planety Reach. Znajdujące się tutaj zabudowania kopalniane nadają temu terenowi atmosferę silnie uprzemysłowionego obszaru. System korytarzy połączono ze sporą otwartą przestrzenią, po której możemy jeździć umieszczonym w pobliżu Warthogiem. Nie warto bagatelizować tej zabawki, choćby ze względu na zamontowaną na niej wyrzutnię rakiet!
Condemned przypomina nieco mapkę Anchor 9 z poprzedniego rozszerzenia. Plansza została przygotowaną pod typową rozgrywkę wieloosobową. Mamy na niej do czynienia ze zrujnowaną kosmiczną stacją sił UNSC. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że mapa jest dość ciasna. Największą ciekawostką jest fakt, że zdecydowano się umieścić na niej salkę z obniżoną grawitacją, co zdecydowanie urozmaica rozgrywkę.
Największą mapą jest Highlands. Może tu grać maksymalnie 16 graczy, a całość została ulokowana w górskim obozie treningowym sił ludzkości. Podczas projektowania tej planszy twórcy chcieli stworzyć miejsce przywodzące na myśl pierwsze kroki stawiane w Halo: Combat Evolved. Wszyscy już wkrótce będziemy mogli sprawdzić, jak producent zrealizował ten pomysł. Defiant Map Pack zostanie udostępniony 15 marca za 800 MS Points.
Maciej „Sandro” Jałowiec