autor: Damian Pawlikowski
7 powodów, dla których warto czekać na pecetowe i nextgenowe GTA V
Czy ktoś, kto porządnie ograł GTA V na PS3 lub X360 ma powód, by sprawdzić wersje na PC i konsole nowej generacji? Okazuje się, że jest ich nawet 7.
Spis treści
„Jak to? Tylko siedem? Przecież Grand Theft Auto V spokojnie może uzbierać kilka razy więcej powodów, dla których warto sięgnąć po tę grę po raz drugi, trzeci, czwarty etc.” – pomyśli zapewne część fanów najlepiej sprzedającej się produkcji Rockstar (i gry wideo w ogóle), która zdobywając liczne wyróżnienia w ubiegłym roku, ponowie będzie starała się o prestiżowe miano Game of the Year. Czy jej się uda? Wszystko przed nami. Już na dniach odrestaurowana edycja GTA V trafi na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One, z kolei gracze pecetowi są niestety zmuszeni poczekać do lutego 2015 roku. Gdyby w tym samym czasie nie wychodził trzeci Wiedźmin, moglibyśmy poważnie zastanawiać się, czy Rockstar nie pobije rekordu, zdobywając wyróżnienie najlepszej gry trzy lata z rzędu i to bazując wyłącznie na jednym tytule. Owszem, produkcja swoje przywary posiadała, ale istnieje szansa, że wraz z nadchodzącą premierą Grand Theft Auto V 2.0 część z nich stanie się problemem posiadaczy wyłącznie pierwotnej wersji. Nie uprzedzając jednak faktów, oto siedem powodów, dla których wielu z nas sięgnie po next-genowe GTA V.