autor: Marcin Jaskólski
11. Festiwal Gier Niezależnych
Wydawałoby się, że w dobie powszechnej komercjalizacji czas gier niezależnych przeminął bezpowrotnie. Ubiegły rok pokazał jednak, jak bardzo ten stereotyp jest nieprawdziwy, a to za sprawą Festiwalu Gier Niezależnych.
Spis treści
Wydawałoby się, że w dobie powszechnej komercjalizacji czas gier niezależnych przeminął bezpowrotnie. Wielu graczy kojarzy produkcje niezależne jako niegrywalne badziewia o oprawie graficznej przypominającej czasy małego Atari lub ZX Spectrum. Ubiegły rok pokazał jednak, jak bardzo ten stereotyp jest nieprawdziwy, a to za sprawą Festiwalu Gier Niezależnych (Independent Games Festival). Główną nagrodę na tymże festiwalu zgarnęła produkcja Crayon Physics Deluxe, ale największą wygraną okazała się gra World of Goo, którą zachwycił się cały świat.
Założenia dorocznej imprezy IGF (Independent Games Festival) są proste. Wykonane przez niezależnych producentów gry są nominowane w kilku kategoriach. Są to: najlepsza oprawa artystyczna, najlepsza oprawa graficzna, najlepsza oprawa audio, najbardziej nowatorska gra i techniczna doskonałość. Najlepsze produkcje z wszystkich kategorii nominowane są do głównej nagrody im. Seumasa McNally’ego. Zwycięstwo na festiwalu, a nawet sama nominacja, wiąże się wieloma profitami. Cała pula nagród Festiwalu Gier Niezależnych to 50 tysięcy USD, a producenci nominowanych do nagród produkcji często zaczynają odnosić sukcesy na rynku gier. Tegoroczny festiwal odbywa się w dniach 23-27 marca w San Francisco. Zwycięzców we wszystkich kategoriach poznamy już 25 marca.
Przyjrzyjmy się bliżej temu, co przyniesie IGF 2009, czyli nominowanym produkcjom. Znajdują się wśród nich gry bardzo różne, często pozycje z bardzo prostą grafiką, oparte właściwie na samym pomyśle. Warto jednak dać im szansę, wszak i World of Goo na pierwszy rzut oka prezentowało się równie skromnie. Niektóre z nich mogą przypominać flashowe gierki, z jakimi można zetknąć się na co drugim portalu, ale zapewniam, że władze Festiwalu nie wybrały tych tytułów przypadkowo. Nie brak tu jednak także rozbudowanych produkcji 3D, których nie powstydziłyby się największe firmy na rynku gier.
Niektóre z gier znajdują się jeszcze w fazie produkcji i na ich temat powiedzieć można niewiele. Inne posiadają już dema, a nawet istnieją w pełnych wersjach. Wśród nominowanych znajdują się nie tylko pozycje na PC, ale także na Xboksa 360, PlayStation 3, a nawet Wii. Ten festiwal jest właśnie po to, by cenne gry stworzone przez entuzjastów nie zniknęły w gąszczu miernoty. Tak się składa, że najbardziej zaawansowana graficznie gra znajduje się na samym końcu listy, a ta najmniej efektowna na samym początku. Jest to jednak czysty przypadek, bowiem nominowani ułożeni są w porządku alfabetycznym.