autor: Daniel Kazek
Zwolnieni twórcy Call of Duty otwierają nowe studio
Tego prędzej czy później można było się chyba spodziewać. Vince Zampella oraz Jason West, czyli dwóch byłych szefów Infinty Ward, powołało do życia nowe studio develeperskie, Respawn Entertainment. Co ciekawe, nowopowstały twór w ramach programu EA Partners będzie tworzył pod egidą Electronic Arts.
Tego prędzej czy później można było się chyba spodziewać. Vince Zampella oraz Jason West, czyli dwóch byłych szefów Infinty Ward, powołało do życia nowe studio develeperskie, Respawn Entertainment. Co ciekawe, nowopowstały twór w ramach programu EA Partners będzie tworzył pod egidą Electronic Arts.
Perypetie wspomnianej dwójki śledzimy z zapartych tchem już od jakiegoś czasu, kiedy to koncern Activision podjął kontrowersyjną decyzję o zwolnieniu głównych twórców sukcesu serii Call od Duty. Obie strony oskarżają się wzajemnie o łamanie wcześniejszych postanowień i skierowały już całą sprawę do sądu, o czym szerzej pisaliśmy chociażby wczoraj.
Pikanterii dzisiejszemu wydarzeniu dodaje fakt, że Respawn Entertainment związało się jakby nie patrzeć z najwiekszym konkurentem Activision. Swoją drogą, dla Zampelli i Westa będzie to powrót do współpracy z EA, ponieważ to właśnie ci panowie w 2002 stworzyli dla tego wydawcy dobrze znany Medal of Honor: Allied Assault. Nie należy również zapominać, że jednym z powodów zwolnień dla Activision były przecież domniemane kontakty obu twórców z "Elektronikami", w czasach, kiedy kierowali oni jeszcze Infinty Ward.
W obliczu konfliktu z Activision, niezwykle ważną informacją jest, że nowe studio pozostanie w pełni niezależne. Z EA łączyć je będzie jedynie umowa o wydawaniu i dystrybucji gier. Wszelkie prawa do stworzonych marek pozostaną wyłącznie przy Respawn Entertainment, co jest z pewnością pokłosiem sytuacji w jakiej obecnie znalazło się Infinity Ward. Vince Zampella zaznaczył przy tym, że razem z Westem wszystko zaczynają właściwie od zera, dodając, że "przekonaliśmy się w bolesny sposób, iż najlepszą drogą do zachowania integralności i jakości naszej pracy oraz zapewnienia fanom tego, czego potrzebują, jest własność intelektualna ”.
Trudno powiedzieć jak na taki prztyczek w nos zareaguje Activision oraz jak teraz będzie kreował się rynek FPS-ów. Zapowiadane na ten rok Call of Duty 7 tworzone jest przecież przez Treyarch, czyli producenta do którego fani mają zdecydowanie mniej zaufania niż do Infinity Ward. W przeciągu kilku miesięcy na rynku pojawi się też odświeżony Medal of Honor. A nowe studio? Uznani twórcy obecnie poszukują pracowników, ale kiedy skompletują załogę, pewnie od razu będą chcieli się wziąć ostro do pracy. Zapowiada się ciekawy rok.