Wydawca Metro Exodus jest zadowolony ze współpracy z Epic Games Store
Dyrektor generalny Koch Media – wydawcy Metro Exodus – stwierdził, że jest niezwykle zadowolony ze współpracy z Epic Games Store. Nie wyklucza on także, że w przyszłości kolejny raz zdecyduje się na podpisanie umowy o wyłączność z firmą Tima Sweeneya.
Premiera Metro Exodus odbyła się w cieniu kontrowersji. Tytuł był jednym z pierwszych, które Epic Games Store pozyskał na wyłączność. Zniknięcie gry z platformy Steam zaowocowało dużym poruszeniem wśród społeczności, co w ostateczności spowodowało wysyp pozytywnych recenzji gry na platformie Valve. Niezadowolenie graczy nie zraziło jednak dyrektora generalnego Koch Media Klemensa Kundratitza, który bardzo chwali sobie współpracę z Epic Games Store.
W czasie wywiadu udzielonego serwisowi GamesIndustry Kundratitz wyjaśnił powody współpracy z Epic Games. Jak można się domyślać, chodzi o względy finansowe. Firma Tima Sweeneya oferuje zdecydowanie bardziej korzystny podział zysków, w którym to prowizja wynosi 12%. Zdaniem CEO Koch Media, jest to polityka biznesowa, którą należy powitać z otwartymi ramionami.
Musimy objąć partnera cyfrowego, który oferuje znacznie bardziej korzystny model podziału zysków, niż inni. Uważam, że są oni (Epic Games) wzorem do naśladowania dla nas i wszystkich innych platform - podział 70/30 (stosunek udziałów w zarobkach oferowany przez Steam) jest trochę archaiczny.
Chociaż Kundratitz uważa model podziałów zysków oferowany przez Steama za lekko przestarzały, to Koch Media nadal utrzymuje silną relację z platformą firmy Valve, którą zamierza kontynuować. Przyznał także, że w przypadku Metro Exodus największym problemem był czas. Umowę o wyłączność podpisano za późno. Mimo problemów, sprzedaż gry jest w jego opinii zadowalająca. Nie wyklucza on także, że w przyszłości ponownie zdecyduje się na ekskluzywność na platformie firmy Tima Sweeneya.
Należy mieć na uwadze, że nie jest to jedyna tego typu opinia, jaka padła w ostatnim czasie. Zaledwie dwa dni temu Chris Early z firmy Ubisoft stwierdził, że gry francuskiego giganta omijają Steama ze względu na jego „nierealistyczny” model biznesowy.