Właściciel Rockstar Games szykuje „redukcję kosztów”, ale nie planuje zwolnień
Firma Take-Two Interactive zapowiedziała „program redukcji kosztów”, aczkolwiek prezes Strauss Zelnick zapewnił, że nie oznacza to zwalniania pracowników.
Choć trzeci kwartał fiskalny był dla Take-Two Interactive nieco gorszy niż rok temu, wydawca GTA przewiduje, że kolejny rok będzie wybitny dzięki „przełomowym” grom spółki. Mimo to właściciel Rockstar Games szykuje kolejny „program redukcji kosztów” w obrębie całej spółki, i to zakrojony na większą skalę niż podobna inicjatywa sprzed roku.
Czy to znaczy, że Take-Two dołącza do fali zwolnień, która od kilku miesięcy nawiedza branżę? W końcu program redukcji z 2023 roku przełożył się również na „redukcję etatów”. Jednakże prezes Take-Two zapewnia, że obecnie firma nie planuje rozstawać się z żadnymi pracownikami.
Strauss Zelnick przyznał w rozmowie z serwisem IGN, że jak na razie spółka nie ma konkretnych planów co do „programu redukcji”. Niemniej podkreślił, iż pierwsze miejsce na liście wydatków Take-Two zajmują koszty marketingu i to one mogą zostać „zoptymalizowane”. Dochodzą do tego płatności za usługi zewnętrznych firm, oprogramowanie itd.
Oczywiście nie znaczy to, że absolutnie nie dojdzie do zwolnień. Owszem, słowa Zelnicka wskazują, że przynajmniej na razie spółka będzie szukać oszczędności w inny sposób. Niemniej można wątpić, by Take-Two Interactive udało się uniknąć zwolnień, skoro w ostatnich miesiącach ogłaszali je niemal wszyscy więksi wydawcy, a większość deweloperów i analityków ma ponure prognozy na 2024 rok.