autor: Marcin Skierski
Warcraft - postprodukcja filmowej adaptacji World of Warcraft potrwa 20 miesięcy
Thomas Tull z wytwórni Legendary Pictures poinformował, że postprodukcja filmu Warcraft potrwa 20 miesięcy. Stąd niedawne przesunięcie daty premiery tego obrazu kinowego na 11 marca 2016 roku.
Thomas Tull (prezes wytwórni Legendary Pictures) powiedział w wywiadzie dla serwisu Crave Online, że postprodukcja filmu Warcraft musi potrwać 20 miesięcy, by „zrobić to dobrze”. Twórcy chcą sprostać oczekiwaniom fanów i podchodzą do adaptacji gry World of Warcraft z należytym szacunkiem. Efekty wizualne w filmie Warcraft mają robić wrażenie, dlatego potrzebne jest odpowiednie dopracowanie każdego elementu. To z kolei zajmuje sporo czasu, a wytwórni nie zależy na jak najszybszym dostarczeniu gotowego dzieła do kin, tylko na możliwie najwyższej jakości. Niedawne przesunięcie premiery na 11 marca 2016 roku ma więc swoje uzasadnienie i pozostaje liczyć na to, że efekt końcowy zadowoli nie tylko twórców, ale przede wszystkim także widzów.
Jak wiadomo, na fotelu reżysera zasiada Duncan Jones, odpowiadający za takie tytuły jak Moon czy Kod nieśmiertelności. Były to filmy skłaniające do zastanowienia i refleksji. Czy podobnie będzie z adaptacją World of Warcraft? Thomas Tull twierdzi, że chociaż historia będzie szła jednym torem, to reżyser z pewnością zadba o to, by nie była to tylko prostolinijna opowiastka fantasy.
W obsadzie filmu Warcraft znajdziemy takie nazwiska jak Ben Foster, Travis Fimmel, Dominic Cooper, Paula Patton, Toby Kebbell czy Robert Kazinsky. Fabuła opowie o początkach konfliktu między ludźmi a orkami i skoncentruje się na postaciach Anduina Lothara oraz Durotana. Film będzie łączyć w sobie grę aktorską z efektami komputerowymi, a idąc do kina wybierzemy między wersją 2D a 3D.