„To przerażające”, aktorka grająca Frye w Assassin's Creed o przejęciu swojego głosu przez AI
Aktorzy coraz mocniej sprzeciwiają się generatorom AI, które pozwalają dowolnie wykorzystywać ich głos. Niedawno zrobiło się głośno o przypadku Victorii Atkin, której głos znalazł się w modzie do Skyrima.
W ostatnim czasie sztuczna inteligencja zyskała sporą popularność – za jej pomocą użytkownicy tworzą m.in. filmy z wykorzystaniem głosów kultowych postaci z gier. Praktyka ta budzi jednak ogromny sprzeciw w środowisku aktorów głosowych, co potwierdza również ostatni przypadek Victorii Atkin, wcielającej się w Evie Frye w grze Assassin’s Creed: Syndicate.
Evie Frye z AC: Syndicate w Skyrimie dzięki AI
Aktorka Victoria Atkin dowiedziała się o wykorzystaniu swojego głosu przez przypadek. Odpowiedni materiał podesłał jej znajomy, który trafił na stworzonego w kwietniu moda.
- Wspomniany mod nazywał się „Dragonborn Voice Over – Evie Frye AC Syndicate Voice Pack” i sprawiał, że w Skyrimie można było usłyszeć zdania wypowiadane głosem Evie Frye z AC: Syndicate.
- Moda udostępniono w serwisie Nexus Mods, ale został on już usunięty. Do tego momentu pobrano go prawie 6 tysięcy razy.
- Nie wiadomo, jakiego dokładnie programu AI użył moder do stworzenia swojego moda.
- W opisie zaznaczył, że wypowiedzi nie były w 100% dokładne. Ton oraz wymowa mogły się różnić od oryginału. Twórca miał zamiar dopracować „swoją” kreację.
Serwis Nexus Mods pokrzyżował plany rozwoju moda i usunął pracę moddera po zgłoszeniu zastrzeżeń przez aktorkę i Ubisoft. Victoria Atkin powiedziała w rozmowie z portalem Axios, że usłyszenie własnego głosu bez wyrażenia na to zgody było dla niej smutne i dezorientujące.
Jeśli mój głos może zostać zabrany i wykorzystany w dowolnej grze, a ludzie mogą zmusić moje postacie do mówienia wszystkiego, co chcą, to jest to bardzo przerażające… dla mnie i mojej pracy – powiedziała Atkin.
Mod możecie sprawdzić w 3:03 minucie poniższego filmu.
Aktorzy głosowi przeciwko AI
Coraz więcej aktorów zgłasza swoje uwagi co do korzystania z generatorów AI, pozwalających na dowolne użycie ich głosu. Ostatnio tę kwestię poruszył między innymi Roger Clark, najbardziej znany z roli Arthura Morgana w Red Read Redemption 2.
- Aktor uważa, że wykorzystywanie głosu bez wiedzy jego właściciela jest równoznaczne z plagiatem, a do twórców filmów czy modów, którzy świadomie kradną głos, powiedział: „Jeśli będziecie dalej tworzyć takie śmieci, to obiecuję Wam, że niebawem nic Wam poza tym nie zostanie”.
- Roger Clark nie jest jedynym aktorem, który nie lubi się z AI. Jennifer Hale, znana m.in. z gier Baldur’s Gate czy Overwatch, zwróciła się bezpośrednio na Twitterze do twórcy wykorzystującego jej głos. Aktorka zaznaczyła, że bez wyrażenia przez nią zgody nie ma on do tego prawa.
W następnych latach prawdopodobnie powstaną odpowiednie zapisy prawne, które będą regulowały korzystanie z generatorów AI. Jak wspomina Patricia Summersett w artykule Axiosa (grająca księżniczkę Zeldę w angielskiej wersji The Legend of Zelda): „AI nie zniknie – wcześniej musi odbyć się bardzo ludzka rozmowa na temat tego, jak sztuczna inteligencja i ludzie mogą współpracować, aby uczynić jej wykorzystanie sprawiedliwym i zapewnić aktorom godziwe płace”.