Umarlaki z Left 4 Dead opanowują rynek
Krwiożercze bestie z Left 4 Dead rozpoczęły swoją próbę opanowania świata. Umożliwiła im to premiera najnowszej produkcji firmy Valve Entertainment. Praktycznie każdy gracz na całym świecie może już nabyć L4D i walczyć z zombiakami, rzecz jasna dzięki systemowi Steam. Co się tyczy wersji pudełkowych, to na razie dostępne są na półkach sklepów w USA, a 21 listopada pojawią się i w Europie.
Krwiożercze bestie z Left 4 Dead rozpoczęły swoją próbę opanowania świata. Umożliwiła im to premiera najnowszej produkcji firmy Valve Entertainment. Praktycznie każdy gracz na całym świecie może już nabyć L4D i walczyć z zombiakami, rzecz jasna dzięki systemowi Steam. Co się tyczy wersji pudełkowych, to na razie dostępne są na półkach sklepów w USA, a 21 listopada pojawią się i w Europie.
Rozgrywka jest bardzo emocjonująca. Głównie dzięki nieustępliwości zombiaków.
Już od pewnego czasu Left 4 Dead jawi się jako gra skazana na sukces. Widać to m.in. za sprawą liczby zamówień przedpremierowych złożonych na Left 4 Dead. Z informacji opublikowanych przez Valve wynika, że jest to najlepsza pod tym względem produkcja firmy. Drugie w zestawieniu Orange Box może się pochwalić wynikiem niemalże o połowę słabszym. Możemy więc już teraz stwierdzić z dużą dozą prawdopodobieństwa, że L4D będzie jedną z najlepiej sprzedających się produkcji końcówki bieżącego roku. W osiągnięciu takowego rezultatu pomoże także wersja na Xboxa 360, która również powinna się cieszyć sporą popularnością.
Premiera nastąpiła zarówno w sposób tradycyjny, a więc za pośrednictwem sieci handlowych, jak i poprzez Steama. W tym drugim przypadku złożenie przedpremierowego zamówienia było tożsame z możliwością wcześniejszego zaopatrzenia się w dzieło Valve (tzw. Pre-Load). Firma zdecydowała się na to ze względu na prawdopodobne kolejki i niskie transfery, wynikające ze szturmu graczy. Pobrana wcześniej, cyfrowa wersja gry zagościła w ten sposób na ich dyskach twardych i spokojnie czekała na sygnał ze strony producenta, który przed kilkoma godzinami wreszcie zdjął blokadę. Dzięki temu spora liczba osób już walczy.
Podobnie jak zachodni recenzenci i krytycy, którzy zdążyli już wystawić produkcji pierwsze noty. W chwili obecnej średnia z ocen przyznanych wersjom na Xboxa 360 i PC kształtuje się na poziomie 90%. Grę za bardzo udany tytuł uznali m.in. redaktorzy IGN (9/10), TeamXbox (91%) oraz GameSpy (4,5/5). Wszystko wskazuje na to, że ta tendencja zostanie utrzymana.
Oficjalna premiera pudełkowego wydania Left 4 Dead w naszym kraju ma nastąpić 21 listopada (wydaje oczywiście Electronic Arts Polska), jednakże gracze donoszą, że w Empikach grę można już kupić bez większych problemów. Za wersję przeznaczoną na Xboxa 360 musimy zapłacić 209,90 złotych, natomiast koszt pecetowej edycji wynosi 139,90 złotych. Więcej o Left 4 Dead możecie dowiedzieć się z naszych zapowiedzi i Encyklopedii. Uwadze graczy pecetowych polecamy z kolei wiadomość poświęconą wymaganiom sprzętowym gry. Przypominamy również, że dzisiaj zgodnie z tym, o czym informowało nas Valve, mija termin przydatności wersji demonstracyjnej gry.