Ukryta wiadomość od CD Projekt RED w zwiastunie gry Cyberpunk 2077
Zwiastun Cyberpunka 2077 potwierdził, że projekt jest już na dość zaawansowanym etapie rozwoju. Studio CD Projekt RED ukryło w nim wiadomość skierowaną do graczy, w której dzieli się rozmaitymi informacjami na temat swojego najnowszego dzieła.
Kurz po prezentacji nowego zwiastuna Cyberpunka 2077 zaczyna powoli opadać; jednym podoba się wizja uniwersum wykreowanego przez CD Projekt RED, podczas gdy inni widzieliby je nieco inaczej. Przedstawiciele obu grup powinni jednak zapoznać się z wiadomością do graczy, którą deweloperzy zaszyli w trailerze. Twórcy dzielą się w niej konkretnymi informacjami na temat gry oraz wyjaśniają powody, dla których musieliśmy czekać tak długo na sygnał z ich strony.
Ukryta wiadomość od CD Projekt RED w całej okazałości.
Zacznijmy od tego, że autorzy postawili sobie za cel dostarczenie trzeciego Wiedźmina i dwóch dodatków do tej produkcji; dopiero kiedy udało im się zrealizować to zadanie, zakasali rękawy i pełną parą ruszyli z pre-produkcją Cyberpunka 2077. Choć już wtedy mogli zacząć dzielić się z nami rozmaitymi wieściami zza kulis, postanowili, że nabiorą wody w usta aż do momentu, kiedy będą mieli coś konkretnego do zaprezentowania. Ekipa przyznaje, że tak zwany hype na jej kolejny projekt zapewnił jej dodatkową motywację do działania.
Dalej autorzy przechodzą do sedna, dzieląc się informacjami na temat świata gry. Cyberpunk 2077 zabierze nas w podróż do futurystycznej wersji Ameryki znajdującej się w rękach megakorporacji kontrolujących wszelkie aspekty życia obywateli tego kraju; tam, gdzie nie sięgną ich wpływy, będą natomiast rządzić gangi. Studio przekonuje, że choć świat gry jest napędzany przez adrenalinę, miłośnicy pełnokrwistych RPG-ów nie powinni dać się nabrać na widoczne na zwiastunie pościgi czy wszechobecne giwery; Cyberpunk 2077 będzie bowiem pełnoprawnym przedstawicielem gatunku, w którym pierwsze skrzypce odegra historia. Przed rozpoczęciem zabawy stworzymy nawet własnego protagonistę… i w tym momencie komunikat się urywa, ustępując miejsca potwierdzeniu, że omawiany tytuł będzie prezentowany przez firmę na targach E3, więc fani mogą liczyć na szczegółowe zapowiedzi.
W następnej części komunikatu autorzy przechodzą do odpowiedzi na pytania, które mogą nurtować graczy. Zacznijmy od najważniejszej kwestii – Cyberpunk 2077 ukaże się w momencie, kiedy będzie gotowy; twórcy zapewniają jednak, że jesteśmy znacznie bliżej premiery, niż w 2012 roku, kiedy ujawniono istnienie projektu. Mimo wszystko osoby, które ostrzą sobie zęby na ten tytuł, wciąż muszą uzbroić się w cierpliwość, gdyż deweloperzy chcą mieć pewność, że w ich najnowszym dziele wszystko będzie dopięte na ostatni guzik, nim powędrują z nim do tłoczni. A będzie tu co szlifować, gdyż gra jest na tyle duża, że… twórcy sami nie znają dokładnie jej rozmiarów. Nim jednak ruszą zamówienia przedpremierowe, CD Projekt RED podzieli się z nami dokładnymi informacjami na ten temat.
Poza tym produkcja doczeka się wsparcia podobnego do tego, które otrzymał Dziki Gon – możemy więc liczyć na szereg mniejszych i darmowych dodatków oraz na co najmniej dwa znacznie obszerniejsze, płatne rozszerzenia. Na osobną wzmiankę zasługuje fakt, że podobnie jak przygoda Geralta z Rivii, pecetowa wersja Cyberpunka 2077 zostanie pozbawiona zabezpieczeń DRM. Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami nie znajdziemy w niej również mikrotransakcji.
