autor: Michał Kułakowski
Ubisoft o oprawie graficznej Assassin's Creed: Unity
Twórcy Assassin's Creed: Unity wypowiedzieli się na temat oprawy graficznej tytułu, a także tego w jakim stopniu to co zobaczyliśmy na pierwszym trailerze produkcji znajdzie swoje odzwierciedlenie w jej ostatecznej wersji.
Poza miejscem akcji, na razie nie znamy praktycznie żadnych szczegółów dotyczących rozgrywki lub fabuły gry
W ten piątek zapowiedziano oficjalnie grę Assassin's Creed: Unity, a więc kolejną odsłonę popularnej serii, tym razem mającą rozgrywać się w XVIII-wiecznej Francji. Informacji tej towarzyszyły przecieki, zawierające screeny z wczesnej wersja alfa produkcji, a także pierwszy trailer. Jeżeli chodzi o film, gracze zastanawiają się czy to co zobaczyli odpowiada choć w części oprawie graficznej, którą zaoferuje pierwsza odsłona Assassin's Creed tworzona jedynie z myślą o PC i konsolach nowej generacji. Przedstawiciele Ubisoft odpowiedzieli na te wątpliwości zapewniając, że trailer nie jest jedynie prerenderowaną cut-scenką, ale został rzeczywiście zrealizowany w całości na wczesnej edycji silnika produkcji.
Deweloperzy dodają przy tym, że klip wideo jest jednak jedynie reprezentacją jakości jaką mają nadzieję osiągnąć w ostatecznej wersji Unity. W odpowiedzi na pytanie fana, jeden z twórców napisał na Twitterze:
Gry mają w zwyczaju przechodzić różne stadia produkcji, od alfy przez betę do wersji gold, jest więc wiele czasu. Trailer jest dobrym przykładem tego co chcemy uzyskać.
Warto więc wziąć w duży nawias to co zobaczyliśmy, bowiem niewykluczone, że twórcom nie uda się osiągnąć wymarzonych graficznych wyżyn. Zresztą nie byłby to pierwszy taki przypadek w Ubisofcie. Pokazany na wczesnych prezentacjach Far Cry 3 różnił się znacząco od tego co zobaczyliśmy w ostatecznej wersji gry, która musiała iść na kompromisy i odrzucić wiele dodatkowych efektów, zwłaszcza na konsolach. Tym razem może okazać się podobnie. Ten sam problem okazał się zresztą ostatnio gorącą kwestią w przypadku Watch Dogs.