autor: Łukasz Szliselman
Twórcy Stellaris rozbudują środkową fazę gry – nowe opcje dyplomatyczne i otwarte granice w drodze
Paradox jest świadome niedociągnięć Stellaris i obiecuje wprowadzić niezbędne zmiany w nadchodzących aktualizacjach. Priorytetem jest rozbudowanie środkowej fazy rozgrywkach, usprawnienie interfejsu i naprawa błędów. Twórcy planują rozszerzać grę przez lata za sprawą darmowych łatek i płatnej zawartości.
Stellaris jest dostępne na rynku od nieco ponad tygodnia. Po początkowym sukcesie sprzedażowym i entuzjastycznym przyjęciu gracze zaczęli zwracać uwagę na pewne braki w grze, zwłaszcza jeśli chodzi o ubogą zawartość w tzw. mid game (o czym zresztą wspominały pierwsze recenzje). Na szczęście studio Paradox jest w pełni świadome tej i kilku innych kwestii, i ma już w planach uzupełnienie swojej produkcji. W najbliższym czasie fani mogą liczyć na pierwsze aktualizacje, a w dalszej kolejności na duże, płatne dodatki, którym zawsze towarzyszyć mają darmowe łatki. W najświeższym wpisie na blogu dyrektor gry, Henrik Fahraeus, skomentował kluczowe minusy Stellaris i opowiedział o najbliższych planach studia:
„Zanim rozpoczniemy cykl wydawniczy dodatków, przez resztę maja i cały czerwiec będziemy się skupiać na naprawianiu błędów i darmowych aktualizacjach. Uważnie słuchamy wszystkich waszych opinii, które już zdążyły nieco wpłynąć na nasze priorytety. Mając za sobą doświadczenie w pracy przy rozbudowanych historycznych grach, spodziewałem się krytyki fazy mid game w Stellaris w porównaniu do tego, co oferowały tamte produkcje, ale bardziej niż na stosunkowo nielicznych opcjach dyplomatycznych skupiłem się m.in. na głębi warstwy ekonomicznej. Zastanowiła mnie również spora ilość komentarzy odnośnie zarządzania sektorami w grze; dlatego interfejs i sztuczna inteligencja otrzymają najwyższy priorytet. Nie byłem natomiast wcale zaskoczony falą krytyki dotyczącej braku oskryptowanej zawartości w środkowej fazie gry. Po prostu za długo zajęło nam przygotowanie wczesnych i późnych atrakcji, a zaniedbaliśmy całą sekcję tzw. „wydarzeń kolonialnych”, które miały być chlebem powszednim dla statków badawczych.”
Jeszcze w tym miesiącu ma się ukazać patch 1.1, pod nazwą Clarke, a kolejny, Asimov, pod koniec czerwca. Pierwsza łatka usprawni interfejs oraz wprowadzi garść poprawek technicznych. Zgodnie z zapowiedzią, szczególna uwaga poświęcona zostanie systemowi zarządzania sektorami i sztucznej inteligencji. Natomiast pewne kwestie związane z płynnością gry mogą zostać naprawione nawet wcześniej, w ramach tzw. hotfixów. Jeśli chodzi o aktualizację Asimov, Paradox ma w planach rozszerzyć środkową fazę gry, dodając nowe opcje dyplomatyczne i traktaty (m.in. trybuty, łączone deklaracje wojny i traktaty, pakty obronne, nowe cele wojenne). Ponadto granice między imperiami będą domyślnie otwarte. Oczywiście będzie można zabronić wstępu innemu państwu na swoje terytorium, ale jednocześnie pogorszy to stosunki dyplomatyczne.
W dalszej kolejności twórcy chcą wprowadzić więcej oskryptowanej zawartości dla środkowej fazy gry, ożywić układy słoneczne za sprawą statków cywilnych latających pomiędzy planetami oraz lepiej zbalansować mechanikę walki.
- Recenzja gry Stellaris – Paradox podbija kosmos
- Stellaris - poradnik do gry
- Oficjalna strona gry Stellaris