Twórcy EVE Online rezygnują z tworzenia gier VR
Firma CCP oficjalnie wycofuje się z tworzenia gier przeznaczonych na zestawy wirtualnej rzeczywistości i likwiduje dwa studia dedykowane VR-owi. Islandzcy deweloperzy nie widzą w tym segmencie rynku pola do dalszych inwestycji. Przy okazji zapewniono, że strzelanka Project Nova nadal jest w produkcji.
Islandzkie studio CCP (Crowd Control Productions) przebiło się do świadomości masowego odbiorcy za sprawą popularnego EVE Online. Deweloperzy mają jednak na koncie również chłodno przyjętą strzelaninę DUST 514, a także szereg tytułów przeznaczonych na zestawy rzeczywistości wirtualnej. Mowa o takich grach jak EVE: Valkyrie, EVE: Gunjack oraz Sparc wydane wyłącznie na PlayStation 4. Jak się okazuje, ostatnia z wymienionych gier to również ostatnia VR-owa pozycja opracowana przez to studio. Przynajmniej na tę chwilę…
Tworzeniem gier wykorzystujących gogle wirtualnej rzeczywistości zajmowały się bowiem oddziały CCP mieszczące się w brytyjskim Newcastle i amerykańskiej Atlancie. Owe zespoły zostały rozwiązane, przez co pracę straciła niemal setka deweloperów. Co ciekawe, ta „restrukturyzacja” nie odbije się w negatywny sposób na EVE Online, a wręcz przeciwnie – powinna zapewnić owemu tytułowi znacznie większe wsparcie, niż miało to miejsce do tej pory, co zostało potwierdzone przez Paula Elsy’ego zajmującego się kontaktem ze społecznością. Jak napisał na oficjalnym forum, twórcy będą mogli skoncentrować się na dopracowywaniu EVE Online, a także zadbać o rozwój technologiczny, lepsze wsparcie dla graczy i poprawę jakości usług oferowanych przez jego zespół.
Prezes CCP, czyli Hilmari Veigari Pétursson, zdradził w oficjalnej informacji prasowej, że choć studio będzie kontynuować wsparcie dla już wydanych tytułów, nie zamierza więcej inwestować w VR, aż do momentu, w którym „nie pojawią się warunki rynkowe uzasadniające dalsze inwestycje poza tymi, które już zostały dokonane”. W związku z powyższym, przekazywane przez Péturssona zapewnienia o sukcesie, jaki osiągnęły wyżej wymienione produkcje, chyba należy traktować z przymrużeniem oka.
Warto również wspomnieć, że oprócz nieustannie rozwijanego EVE Online, autorzy pracują obecnie nad FPS-em znanym jako Project Nova. Prezes CCP zapewnił, że choć na tę chwilę nie może się podzielić żadnymi szczegółami, projekt wciąż jest w fazie produkcji.
Jak powyższe informacje rzutują na cały rynek zestawów wirtualnej rzeczywistości? Cóż, trzeba przyznać, że rezygnacja z tworzenia kolejnych VR-owych tytułów przez studio tak dużego kalibru to mocny cios dla tej gałęzi branży. Wygląda bowiem na to, że choć Sony dwoi się i troi, by zwrócić uwagę graczy na PlayStation VR (o czym świadczy choćby wczorajszy wysyp zapowiedzi), a HTC najprawdopodobniej pracuje nad dwoma nowymi hełmami, moda na wirtualną rzeczywistość zaczęła przemijać, nim tak naprawdę na dobre się rozpoczęła. O powodach takiego stanu rzeczy można napisać mały elaborat, więc ograniczmy się do krótkiego stwierdzenia: najwyraźniej to jeszcze nie ten czas i nie ten poziom technologii.