autor: Konrad Hazi
Twórcy Call of Duty: Modern Warfare walczą z błędami w grze
Ostatnia poprawka dla Call of Duty: Modern Warfare okazała się być niezbyt udana i spowodowała wysyp błędów. Twórcy zareagowali jednak bardzo szybko, dzięki czemu usterki są na bieżąco eliminowane, a gracze informowani o postępach.
- Patch z 28 kwietnia spowodował pojawienie się licznych nowych błędów w Call of Duty: Modern Warfare oraz Call of Duty: Warzone.
- Twórcy gry starają się opanować sytuację i w przykładny sposób komunikują się ze społecznością oraz raportują o stanie prac.
Patrząc na negatywne opinie dotyczące ostatniej dużej poprawki dla Call of Duty: Modern Warfare opublikowanej 28 kwietnia, można ironicznie stwierdzić, że była to raczej „pogarszawka”. Gracze nie kryją swojego niezadowolenia i narzekają na błędy, glitche, trudności z połączeniem się z serwerami czy też lagi. Dziwić może zatem nieco odpowiedź Activision - wydawca gry twierdzi, że wszystko jest już w porządku. Na szczęście swojego honoru bronią twórcy gry.
Coś nie wyszło
Nierzadko zdarza się, że większe lub mniejsze poprawki powodują nowe bugi. Te są zwykle szybko wyłapywane przez graczy, którzy oczekują, że będą one rychło naprawione. Trzeba przyznać, że w tym przypadku twórcy gry ze studia Infinity Ward wykazali się dobrym refleksem. Odpowiadają oni na zgłoszenia błędów oraz starają się na bieżąco informować o postępach prac.
Dużo mówi się zwłaszcza o module Warzone, gdzie znikające i pojawiające się tryby rozgrywki są tylko wierzchołkiem góry lodowej. Oprócz tego pojawiają się niezliczone dyskusje dotyczące zdobywania nowego uzbrojenia poprzez realizację zadań czy też kwestii technicznych, takich jak problemy z komunikacją głosową. Dzielnie stara się je śledzić i odpowiadać na nie między innymi jeden z dyrektorów współprojektujących tryb wieloosobowy - Joe Cecot.
O czym mowa?
Powyższa dyskusja dotyczy nowego lekkiego karabinu maszynowego MK9 Bruen, który początkowo można było zdobyć wyłącznie poprzez likwidowanie wrogów będących za zasłoną dymną. Po zmianach ma być nieco łatwiej i zaliczone będą trafienia zarówno w sytuacji, gdy przeciwnik znajdzie się w zasięgu granatu dymnego, jak i wtedy, gdy gracz będzie strzelał, znajdując się w chmurze ograniczającej widoczność.
Inny ciekawy przykład dotyczy streamera, któremu udało się… wlecieć helikopterem pod mapę w trybie Warzone. Zaskoczony zapewne Cecot skwitował to krótko: „dzięki za nagranie”.
Gracze wytykają także drobne niedociągnięcia graficzne, takie jak brak pełnego pokrycia kamuflażem celownika broni snajperskiej KAR98K, co wygląda po prostu nieestetycznie.
W dyskusji biorą udział także inni pracownicy studia, między innymi menadżer ds. komunikacji Ashton Williams, która aktywnie udziela się na Twitterze, odpowiadając między innymi na pytania dotyczące zablokowanych battle passów, przyznając przy tym, że twórcy zdają sobie sprawę z problemu.
Z jednej strony nietrudno zrozumieć frustrację graczy, jednak odpowiedź twórców gry jest właściwie wzorowa. Oprócz zbierania informacji i odpowiadania na komentarze graczy, studio stworzyło także specjalną tablicę na platformie Trello, dzięki której możemy śledzić najpoważniejsze błędy oraz bieżące działania podejmowane przez deweloperów. Chapeau bas!