Deweloper przeprasza za krytykę Manor Lords. „Powinienem znaleźć lepszy sposób na sformułowanie mojej opinii”, twierdzi twórca The Long Dark
Raphael van Lierop zmienił swój wpis na temat Manor Lords, przepraszając studio Slavic Magic, firmę Hooded Horse oraz internautów za swoje słowa.
Twórca The Long Dark przeprosił wydawcę i dewelopera Manor Lords. Poprzedni wpis Raphaela van Lieropa (opublikowany w serwisie LinkedIn) został zmodyfikowany i prezes studia Hinterland dodał sprostowanie. Po tym, jak – cytujemy – „ten post i późniejsza odpowiedź wydawcy wywołały tak wiele emocji i nienawiści”, tak publicznie, prywatnie, jak również z krzywdą dla jego zespołu.
W ramach przypomnienia: deweloper opublikował niedawno wpis, w którym podawał Manor Lords jako tytuł pokazujący problemy wczesnego dostępu – wolny rozwój po premierze i brak nowej zawartości, która pozwoliłaby utrzymać lub zwiększyć liczbę osób przebywających w grze w tym samym czasie. Tekst skomentował Tim Bender, prezes Hooded Horse, która wydała grę Grzegorza Stycznia.
Van Lierop przyznał, że powinien lepiej sformułować swoją wypowiedź, najlepiej bez wymieniania z nazwy konkretnego tytułu – który zresztą (o czym wspominał też w oryginalnym wpisie) dostarczył mu sporo zabawy. Stąd przeprosiny dla studia Slavic Magic oraz wydawcy Hooded Horse. Dodał też, że cały „hejt” na niego nie powinien spadać też na pracowników studia Hinterland.
Van Lierop wyjaśnił też, że jego oryginalny wpis bynajmniej nie wyrażał poparcia dla „crunchu”. Teraz zamierza się skupić na rozwoju własnych gier (być może w nawiązaniu do cynicznych komentarzy odnośnie do niewydania ostatniego epizodu The Long Dark po ponad 7 latach od zapowiedzi).
- Manor Lords – recenzja gry we wczesnym dostępie. Nic dziwnego, że to najbardziej wyczekiwana gra na Steamie
- Manor Lords – poradnik do gry
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!