autor: Ignacy Ziarkiewicz
Titanic w Mafii to efekt 15 lat pracy zapaleńców
Grupa moderów już kilkanaście lat pracuje nad modem do pierwszej części Mafii, w którym będziemy mogli zwiedzić słynny statek Titanic.
Mafia: The City of Lost Heaven, pierwsza część kultowej serii, już od kilkunastu lat ma miejsce w sercach tysięcy graczy na całym świecie. Niektórzy zapałali tak mocną miłością do tej produkcji, że nawet dzisiaj tworzą do niej modyfikacje. Przykładem tego jest Mafia Titanic Mod, który powstaje już prawie 15 lat. Ambicją twórców jest opracowanie jednego z najdokładniejszych, najbardziej szczegółowych i darmowych modeli 3D Titanica w historii.
Gracze będą mogli swobodnie przemieszczać się po statku. Mod zaoferuje również nieznaną dotychczas historię, z nagranymi głosami aktorów, cutscenkami i nowym soundtrackiem. Fabuła przedstawia się następująco: Thomas Angelo ma dostarczyć drogi samochód do kuzyna Dona Salieriego. Jednak o tej umowie dowiaduje się mafijny boss Morello, który zrobi wszystko, żeby zdobyć to auto. Mod uwzględnia również samo zatonięcie Titanica – gracz w tym czasie może biegać po statku i oglądać, jak luksusowy transatlantyk stopniowo pogrąża się w morskich odmętach.
Premiera pierwszej części moda (z czterech) była zapowiedziana na drugi kwartał 2021 roku, ale twórcy musieli przesunąć oczekiwany moment. W rozmowie z Eurogamerem, główny twórca modyfikacji Robin Bongaarts stwierdził, że trzeba dokończyć niektóre elementy, a potem moderzy przeprowadzą jeszcze beta-testy. Dopiero wtedy entuzjaści Mafii wypuszczą pierwszą część swojego dzieła. Kiedy wyjdą kolejne? Na razie ciężko powiedzieć, ale Bongaarts uważa, że po wydaniu pierwszego fragmentu historii ekipie moderów łatwiej będzie utrzymać odpowiednie tempo.
Zobaczcie, jak mod prezentuje się w akcji:
Bongaarts który zaczął cały projekt, przyznał, że na początku chciał zrobić jedynie prosty model 3D statku. Jednak gdy odkrył nowe programy i narzędzia pozwalające usprawnić moda, zwiększył swoje ambicje. Zaczynając w 2006 roku myślał, że cały proces zajmie około 3 miesięcy, ale jak wiemy dziś, mocno się pomylił. Na przestrzeni lat w projekt zaangażowało się mnóstwo osób, a do gry dodano nawet mechaniki, które nie pojawiają się w oryginale, czyli pływanie i wspinanie się po drabinie. Bongaarts podkreśla, że bez pomocy innych entuzjastów, mod byłby obecnie w zupełnie innej fazie rozwoju.
Mod powinien działać z oryginalną oraz steamową wersją gry. Twórcy pracują nad tym, żeby współpracował również z edycją dostępną na GOG-u. Jeśli interesują Was postępy prac nad tym ambitnym dziełem, koniecznie zajrzyjcie na oficjalną stronę i Discorda grupy moderów.