Mod do Mafii tworzony 15 lat doczekał się premiery
Pierwsza część ambitnego moda do Mafii została udostępniona do pobrania. Jest to efekt 15 lat pracy fanów gry.
- Premiery doczekał się mod do pierwszej Mafii, który tworzono 15 lat.
- Zabierze on graczy w podróż po pokładzie Titanica.
- To dopiero pierwsza z czterech zaplanowanych części moda.
Wielkie mody to projekty, które często bywają porzucane na długo zanim zostaną ukończone. Ogrom pracy potrafi bowiem przytłoczyć twórców, którzy są pełni ambicji, lecz brakuje im czasu lub doświadczenia. Niektórzy nie poddają się jednak nawet po absurdalnie długim okresie tworzenia modyfikacji. Do grona tego zdecydowanie zaliczyć można twórców Mafia Titanic Mod, którzy nad swoim projektem pracują od 15 lat.
Jak widać nie był to jednak czas zmarnowany, ponieważ właśnie doczekaliśmy się premiery pierwszej części moda (z zaplanowanych czterech). Posiadacze Mafii: The City of Lost Heaven mogą więc pobrać modyfikację i przeżyć całkowicie nową przygodę. Dzieło Robville Virtual Realisations zabierze ich w podróż, która rozpocznie się na lądzie, by z czasem przenieść się na pokład tytułowego okrętu. W jej ramach Thomas Angelo będzie musiał dostarczyć drogi samochód do kuzyna Dona Salieriego. Na jego drodze stanie jednak mafijny boss Morello, a w przyszłości prawdopodobnie również góra lodowa.
Zanim dojdzie do spotkania z przerośniętą kostką lodu czeka nas jednak wiele aktywności, w jakie będziemy mogli zaangażować się na pokładzie statku. Twórcy postanowili bowiem jak najdokładniej odzwierciedlić projekt okrętu. Możemy więc korzystać z restauracji, basenów, podróżować pomiędzy wieloma poziomami przy pomocy funkcjonalnych wind oraz obserwować życie pasażerów. Oczywiście możemy zaangażować się także w wiele nielegalnych aktywności. Na razie Titanic Mod jest bowiem rozległym sandboksem, którego fabuła zostanie rozbudowana dopiero w kolejnych częściach.
Pozostaje jedynie zadać sobie pytanie, ile przyjdzie nam na nie czekać. Biorąc pod uwagę, jak długi okres czasu zajęło stworzenie pierwszego wycinka modyfikacji, nie wygląda to obiecująco. Twórcy zapewniają jednak, że po wydaniu pierwszej części swojego dzieła, będą w stanie utrzymać dobre tempo pracy. Pozostaje więc trzymać kciuki i obserwować działania zespołu Robville Virtual Realisations.