autor: Krzysztof Bartnik
There tworzy wirtualną symulację Ziemi w skali 1:1!
Amerykański Departament Obrony zdaje się być mocno zadowolony z dotychczasowych dokonań zespołu There, w tworzeniu projektów na potrzeby tamtejszej armii. Nic więcej dziwnego, iż powierzył temu kalifornijskiemu teamowi przygotowanie kolejnego programu - wirtualnej symulacji całego globu ziemskiego, w skali 1:1 (!).
Amerykański Departament Obrony zdaje się być mocno zadowolony z dotychczasowych dokonań zespołu There, w tworzeniu projektów na potrzeby tamtejszej armii. Nic więcej dziwnego, iż powierzył temu kalifornijskiemu teamowi przygotowanie kolejnego programu - wirtualnej symulacji całego globu ziemskiego, w skali 1:1 (!).
Obraz Ziemi powstanie na podstawie aktualnych map terenu - jeżeli użytkownicy zdecydują się na spędzenie trzech miesięcy podczas wyprawy rowerowej z jednego wybrzeża Australii na drugie, to tyleż samo czasu zajmie im to w wirtualnej rzeczywistości. Cel powstania opisywanej produkcji jest prosty: ma ona pomóc w szkoleniu rozmaitych służb mundurowych. Dla przykładu: zaimplementowany system zachowania się tłumu pomoże policjantom w przećwiczeniu utrzymywania porządku podczas manifestacji, włącznie z ciężkimi do przewidzenia sytuacjami. Testowaniem systemu zajmie się grupa sierżantów i niższych oficerów, którzy w najbliższym czasie wrócą do USA z misji stabilizacyjnej w Iraku. Aktualnie, jedynym dostępnym regionem do eksploracji jest miasto Kuwejt.
Bóg stworzył świat w sześć dni, a potem jeden dzień odpoczywał. Programiści ze studia There zapowiedzieli premierę „wirtualnej symulacji Ziemi” na wrzesień bieżącego roku, jednak o późniejszym odpoczynku zapewne nie będzie mowy...