autor: Janusz Burda
There, konkurent dla The Sims Online?
Na odbywających się właśnie w Las Vegas targach Consumer Electronics Show po raz pierwszy zaprezentowana została gra-czat - There, tytuł skierowany mniej więcej do tego samego grona odbiorców, co wydany niedawno przez Electronic Arts The Sims Online.
Na odbywających się właśnie w Las Vegas targach Consumer Electronics Show po raz pierwszy zaprezentowana została gra-czat - There, tytuł skierowany mniej więcej do tego samego grona odbiorców, co wydany niedawno przez Electronic Arts The Sims Online.
Podobnie jak w TSO, There daje nam możliwość stworzenia swojego online’owego „ja” i dalszego pokierowania jego towarzyskim życiem.
Zabawę rozpoczynamy od stworzenia postaci, w procesie jej generowania możemy zadecydować między innymi o płci, kolorze skóry czy też rodzaju fryzury naszego wirtualnego „ja”. Możemy następnie ubrać go według swojego widzimisię, i wyposażyć w szereg różnego typu gadżetów, itp. Oczywiście gdy tylko przyjdzie nam na to ochota, będziemy mogli odwiedzając odpowiednie sklepy zmienić wyposażenie naszego bohatera.
Wszystko to oczywiście kosztuje. Gotówkę potrzebną do dokonania wirtualnych zakupów można będzie zdobyć na kilka sposobów: sprzedając posiadane przedmioty, wykonując jakąś pracę, czy też pobierając opłaty za świadczone innym graczom usługi. Nieco therebucks’ów otrzymamy co miesiąc w ramach płaconego abonamentu za grę. Co jednak najciekawsze, wirtualne pieniądze można będzie również kupić za całkowicie realną gotówkę pobieraną z naszej karty kredytowej, tak jak to ma miejsce w innej grze z gatunku MMO – Project Entropia.
Świat gry składał się będzie z czterech, całkowicie odmiennych stref, tak aby każdy znalazł coś dla siebie: tropikalny archipelag Tiki, leśna kraina Tyr, Saja – miasto w chmurach oraz Egipt w którym bardzo dokładnie odtworzone zostaną wszystkie atrakcje turystyczne tego rejonu świata.
Do dyspozycji graczy oddana zostanie duża ilość różnego typu atrakcji, w których można będzie wziąć udział. Może to być na przykład arena to zabawy w painballa, tory do wyścigów, miejsca do spotkań z innymi, itp.
W There nie mogło oczywiście zabraknąć możliwości posiadania własnego domu i kształtowania jego wyglądu wedle własnych upodobań.
Prowadzenie towarzyskich rozmów i spotkań z innymi graczami umożliwiać ma nam w There wiele starych sprawdzonych jak i nowych narzędzi takich jak: rozbudowany chat - np. możliwość rozmawiania (voice chat), wypowiedzi graczy pojawiające się w dymkach nad głowami postaci, system wyrażania uczuć poprzez gesty (emotes), możliwość zmiany wyglądu własnej twarzy w zależności od aktualnego nastroju czy też „grania” całym ciałem (mogą to być na ulatujące nad nami serduszka obrazujące nasze zauroczenie jakąś osobą).
Zastosowane w grze rozwiązania techniczne pozwolą na wiele dodatkowych, bardzo atrakcyjnych dla użytkownika możliwości takich jak tworzenie własnych tekstur, przedmiotów a nawet lokacji i wymiana ich z innymi współuczestnikami zabawy, organizowanie imprez np. wyścigu po skarb, wieczorku literackiego, pokazu mody, itd.
Co prawda minimalna prędkość łącza wymagana do grania w There to 56kbitów, jednak aby móc korzystać z takich dobrodziejstw jak: voice chat, możliwość wymiany z innymi graczami plików muzycznych i wideo czy też możliwość stosowania własnoręcznie stworzonych tekstur do wystroju własnego domu potrzebne będzie znacznie szybsze łącze.
Aby na własnej skórze przekonać się, czym tak na prawdę jest There wystarczy, iż weźmiecie udział o rozpoczynających się właśnie otwarych beta testach tej gry. Odpowiedni formularz za pomocą którego możecie się do nich zapisać znajdziecie tutaj.
Prace nad There trwają już od ponad czterech lat, planowana data, kiedy gra powinna trafić do sprzedaży to koniec 2003 roku.