autor: Miriam Moszczyńska
The Sims 5 nigdy nie powstanie? Eksperci i gracze tego się obawiają
Fani serii The Sims spekulują na temat nowej odsłony serii. Dyskusję podsyciła wypowiedź pewnego youtubera, który stwierdził, że gra może wcale nie powstać.
Temat The Sims 5 pojawia się od czasu do czasu wśród społeczności „symulatorów”. Dyskusję podsyciła wypowiedź youtubera LGR, który jest rozpoznawalną postacią w świecie retrogamingu oraz serii The Sims właśnie. Według niego piąta odsłona serii może się wcale nie ukazać.
LGR o nowych Simsach
O The Sims 5 więcej nie wiemy, niż wiemy. Nowe światło na sprawę rzucił LGR, mówiąc, iż według niego Electronic Arts postawi na re-launch The Sims 4 i zamiast mianować grę piątą odsłona, wybierze tytuł w stylu „Sims”.
LGR stwierdził, że w ten sposób EA nie będzie musiało wydawać kolejnych środków i tworzyć gry od nowa, a i tak zapewni sobie podstawy do tworzenia nowej zawartości. Trzeba przyznać, że o ile są to jedynie podejrzenia, to brzmią całkiem prawdopodobnie.
Mimo to gracze woleliby, aby taka sytuacja nie miała miejsca.
Kolejne Simsy, kolejne dodatki, kolejne pieniądze
Społeczność obawia się tego, że jeśli The Sims 5 faktycznie miałoby wyjść, to ponownie otrzymalibyśmy grę, która bez dodatków nie byłaby w zasadzie niczym interesującym.
Będę powtarzał, że nie chcę, aby The Sims 5 się wydarzyło, nie mogę sobie wyobrazić, że ktokolwiek jest autentycznie podekscytowany powrotem do podstawowej gry i czekaniem 5-7 lat, aby znów dostać podstawy symulatora życia (pogoda, zwierzęta, rozgrywki rodzinne, szkoła najwyraźniej…) – napisał stacciatello.
Nie zabrakło także osób zgadzających się z LGR-em. Uważają oni, że The Sims 4 równie dobrze może podzielić los Skyrima, otrzymując niezliczoną ilość rebootów.
Ah tak, w końcu będę mógł grać w The Sims 4 zamiast Skyrima na mojej inteligentnej lodówce – napisał IdiotsandwichCoDm.
The Sims 5: Online?
Mówiąc o losach kolejnej odsłony serii nie możemy zapomnieć o plotkach, sugerujących, że The Sims 5 mogłoby wprowadzić tryb multiplayer. Gracze do tego pomysłu nie są przekonani. Pierwszym z powodów jest to, że niektórzy w Simsach prowadzą ekstremalne eksperymenty, które lepiej zachować dla siebie.
Drugim z kolei jest to, że oparcie The Sims 5 na rozgrywce multiplayer mogłoby na dobre odciąć moderów od gry. EA uzależniłoby zawartość gry jedynie od DLC, co sprawdzi się idealnie jako kolejne źródło dochodów.
Mimo wszystko wciąż to jedynie spekulacje. Żadnych konkretnych wiadomości dotyczących The Sims 5, czy jakkolwiek inaczej miałaby nazywać się produkcja, jeszcze nie otrzymaliśmy.