autor: Mateusz Kądziołka
Szczegóły na temat najnowszej części Tomb Raidera
Wygląda na to, że Square-Enix nie da nam ani chwili wytchnienia od świeżych informacji dotyczących nowego Tomb Raidera. Wczoraj dowiedzieliśmy się jak ma wyglądać młodsza i udoskonalona wersja pani archeolog. Dziś natomiast wypłynęły konkrety dotyczące samej gry.
Wygląda na to, że Square-Enix nie da nam ani chwili wytchnienia od świeżych informacji dotyczących nowego Tomb Raidera. Wczoraj dowiedzieliśmy się jak ma wyglądać młodsza i udoskonalona wersja pani archeolog. Dziś natomiast wypłynęły konkrety dotyczące samej gry.
Z najnowszego numeru pisma Game Informer sukcesywnie wyciekają kolejne detale opisujące nie tylko historię i postać panny Croft, ale również i te mówiące o samej mechanice gry.
Zacznijmy jednak od początku. Główną wczorajszą informacją była ta, dotycząca developera gry. Zespół Crystal Dynamics będzie odpowiedzialny za reboot marki Tomb Raider. I tutaj wyłania się pierwszy ciekawy punkt, bo najnowsza odsłona będzie restartem nie tylko serii gier, ale i całej marki Tomb Radier. Słowa Darrella Gallaghera mówiące o tym, że „powinniśmy zapomnieć o wszystkim co do tej pory kojarzy nam się z Tomb Raiderem” w zasadzie wyjaśniają wszystko. W nadchodzącej odsłonie Lara będzie młodą, 21 letnią kobietą. Sytuacja, z którą przyjdzie jej się zmierzyć mocno wpłynie na jej charakter. Z plotek wynika, że damska wersja Indiany Jonesa ma w najnowszej odsłonie płynąć statkiem i rozbić się w wyniku sztormu na tajemniczej wyspie niedaleko wybrzeży Japonii.
„Wcześniej mieliśmy tylko iluzję wolności osiągniętą wrzucaniem bohaterki w najróżniejsze lokacje. Tym razem jest zupełnie inaczej. Możesz iść w dowolną stronę i stworzyć własną drogę dojścia do celu, nie czując się przy tym prowadzonym za rączkę.” – twierdzi reżyser Noah Hughes.
Jeśli chodzi o mechanikę gry, to już po wczorajszych oświadczeniach mogliśmy spekulować o zmianach w tej materii. Jednak oficjalne doniesienia wydają się niemniej ciekawe. Przede wszystkim pojawią się obozy, w których Lara będzie mogła odpocząć i nabrać sił, a także, co najciekawsze, tworzyć nowe przedmioty z tych, które wcześniej znalazła podczas wypadów do dżungli. Szykuje się nam więc system craftingu czerpiący nieco z Minecrafta. Dodatkowo obozy będą pełniły rolę portali, między którymi będziemy mogli szybko się przemieszczać oszczędzając nieco czasu na żmudnym przedzieraniu się przez puszczę. Będą to również miejsca gdzie będziemy mogli rozwijać umiejętności Lary. Najwidoczniej zapożyczenia z gier RPG stały się już stałym elementem gier przygodowych.
„W trakcie gry, Lara będzie tworzyć nowe narzędzia i sprzęt, który na równi z jej atletycznymi umiejętnościami pomoże jej w dalszej eksploracji wyspy. Niektóre obszary będą na początku się wydawać niedostępne, jednak z odpowiednimi umiejętnościami i sprzętem cała wyspa stania dla nas otworem.”
Jak na dziką wyspę przystało, nieocenione okażą się umiejętności przeżycia w głuszy. Znajdowanie jedzenia i wody będzie ważnym elementem gry, gdyż bez tych podstawowych środków przeżycia daleko nie zajdziemy. Na szczęście młoda pani archeolog nie będzie zdana tylko na siebie. Część załogi również przeżyje katastrofę i będzie wspierać naszą bohaterkę.
Mechanika walki w grze również ulegnie dosyć sporym zmianom. Przede wszystkim, zmieniono sposób celowania. Gracze przyzwyczajeni do tego, że panna Croft sama celuje w przeciwnika będą musieli przywyknąć do nowego systemu, w którym to oni odpowiadać będą za celność swoich strzałów. Warto w tym miejscu wspomnieć, że narzędziami eksterminacji przeciwników mają być zarówno klasyczne pistolety, jak i mniej klasyczny shotgun czy łuk.
Gra będzie przeznaczona tylko i wyłącznie dla dorosłych odbiorców. Wybór tego przedziału wiekowego producenci uzasadniają przede wszystkim sporą dawką brutalnych śmierci. Według deweloperów, w jednej z nich obłąkany mężczyzna dźga Larę w klatkę piersiową, a w innej noga pani Croft zostaje przygnieciona potężnym głazem tylko po to, aby stała się on łatwym celem dla kolejnego kamienia spadającego wprost na jej głowę.
Jedną z mniej istotnych informacji jest ta dotycząca żywej modelki wcielającej się w pannę Croft. To doniesienie zasmuci zapewne część graczy, ale niestety tym razem żadna żywa kobieta nie ubierze kusych szortów i nie chwyci pistoletów w dłonie – ku rozpaczy męskiej części widowni.
Biorąc pod uwagę wczorajsze informacje dotyczące samej postaci Lary, jak i dzisiejsze mówiące nieco więcej o mechanice gry, możemy wywnioskować, że seria Tomb Raider zmierza w zupełnie innym, nowym kierunku. Na koniec wypada zaprosić was na oficjalną stronę Tomb Raidera oraz mieć więc nadzieję, że hucznie zapowiedziane zmiany, których ma dokonać Crystal Dynamics wyjdą tej zasłużonej marce na dobre.