autor: Zuzanna Domeradzka
Starfield dostanie „nowe sposoby podróżowania”; Bethesda zarysowała plany na 2024 rok [Aktualizacja]
Bethesda zdradziła, czego możemy oczekiwać po kolejnych aktualizacjach Starfielda. W planach są m.in. mapy miast i nowe sposoby podróżowania.
Aktualizacja
W kolejnym wpisie na Reddicie twórcy Starfielda nieco rozszerzyli przyszłoroczne plany rozwoju gry. Obok nowości, które przytoczyliśmy poniżej, wymieniono także dodatkowe sposoby personalizacji statków oraz więcej „opcji rozgrywki” służących dostosowaniu poziomu trudności. Ponadto wspomniano, że w 2024 roku ukaże się pierwsze fabularne rozszerzenie, zatytułowane Shattered Space.
Oryginalna wiadomość (12 grudnia)
Wydany we wrześniu tego roku Starfield nie przestaje być wspierany. Oprócz standardowych, mniejszych aktualizacji, które głównie naprawiają część błędów, otrzymamy też zupełnie nowe mechaniki. Z opublikowanego na Reddicie przez Bethesdę postu dowiedzieliśmy się kilku informacji na temat rozwoju gry.
Nadchodzące nowinki
Deweloperzy twierdzą, że w pierwszych miesiącach 2024 roku fani mogą spodziewać się szeregu nowości; wśród nich będą:
- mapy miast – zapewne większą część graczy irytuje fakt, że w Starfieldzie nie ma żadnych map lokacji, które nie są losowo generowane, przez co trudno jest cokolwiek odnaleźć, zwłaszcza na początku zabawy (są dostępne jedynie mało przydatne plany terenu). Mapy z prawdziwego zdarzenia byłyby miłym dodatkiem do gry;
- nowe sposoby podróżowania. Nie sprecyzowano, czy dotyczyć będą wojaży międzyplanetarnych czy tych na powierzchni. Być może w końcu otrzymamy pojazdy, dzięki którym będzie można szybciej się przemieszczać (plecaki odrzutowe na dłuższe dystanse niewiele zmieniają).
- oficjalne wsparcie modów – o tym wiemy już od dłuższego czasu. Pewnie będzie to związane z otwartą ostatnio platformą Creations.
Powyższe nowinki (i nie tylko one) stanowią część kolejnych zwykłych aktualizacji, które w głównej mierze wciąż będą naprawiały błędy, np. te dotyczące zadań – Bethesda w tym celu opracowała nowy system, dzięki któremu nie będzie trzeba za każdym razem bawić się zapisami gry. Takie łatki mają się pojawiać co sześć tygodni.
„Zwierzakoroidy” są wciąż problemem
Wczoraj Starfield otrzymał niewielki patch, który dotyczył tylko kilku błędów. Poprawiono konkretny problem z zapisem oraz ten związany z generowaniem losowej broni w skrzynce w placówce. Usunięty miał zostać również mankament z tzw. „pet asteroidami”, czyli kosmiczną materią, która podążały za statkiem gracza. No właśnie – miał.
Mimo iż według Bethesdy problem został zażegnany, to wiele osób wciąż donosi, iż boryka się z niechcianymi asteroidami „śledzącymi” statek. Część takich graczy twierdzi nawet, że teraz widzą dwa podążające za nimi obiekty, a przed aktualizacją była to tylko jedna asteroida.
Bethesda potrafi się chociaż w połowie przyznać do tego, że nie jest w stanie naprawić pewnych absurdalnych błędów. Twórcy zaznaczyli na liście zmian, że problem z podążającą za graczem Nową Atlantydą (tak, całym miastem) wciąż istnieje, chociaż ma zostać wyeliminowany w przyszłej aktualizacji. Oby przy okazji nie zapomniano o irytujących asteroidach.
- Starfield – recenzja. Ten kosmos pozytywnie przytłacza
- Starfield – poradnik do gry
- Starfield – oficjalna strona