STALKER 2 to „nasza największa gra, nasza własna historia, nasz list miłosny do Ukrainy”. Problemów jest dużo, ale na Steam bawi się ponad 100 tys. osób jednocześnie
Długo wyczekiwany STALKER 2 trafił wreszcie w ręce graczy. Czy twórcy z GSC Game World zdołali sprostać sporym wymaganiom fanów? Z pierwszych opinii wynika, że gra wciąż cierpi na problemy wieku dziecięcego, aczkolwiek wstępne wrażenia są bardzo pozytywne.
Aktualizacja (20 listopada, godz. 23:20)
Recenzji S.T.A.L.K.E.R.-a 2 na Steamie znacząco przybyło – mamy ich już prawie 4 tys. A choć odsetek tych przychylnych spadł do 76%, odbiór gry wciąż jest charakteryzowany jako „w większości pozytywny”. Warto odnotować, że zdecydowana część opinii została napisana w języku ukraińskim.
Zarówno w recenzjach, jak i w dyskusjach na forum Steama czy na Reddicie gracze zauważają błędy (czasem dość poważne) i wadliwą optymalizację, ale najwyraźniej nie przeszkadzają im one zanadto w dobrej zabawie. O tym ostatnim świadczy fakt, iż obecnie S.T.A.L.K.E.R. 2 jest uruchomiony na kontach ponad 106 tys. osób jednocześnie (via SteamDB). Ba, nieco wcześniej liczba ta wynosiła przeszło 113 tys. osób.
Oryginalna wiadomość (20 listopada, godz. 19:00)
20 listopada 2024 roku – na ten dzień czekało wielu graczy. To właśnie dzisiaj na rynku ukazała się kolejna odsłona hitowej serii FPS-ów STALKER. Z racji trwającej wiele lat produkcji gry, oczekiwania z nią związane urosły do niesamowitego poziomu. Czy ukraińskim twórcom ze studia GSC Game World udało się im sprostać? Szukając odpowiedzi, przejrzałem popularne fora gry. I chociaż opinii wciąż jest niewiele, można już z nich wyciągnąć pewne wnioski.
Pierwsze godziny w Zonie i pierwsze problemy
Jeden z nich dotyczy długiego oczekiwania na pobranie gry na Steamie. Wielu graczy donosi, że muszą czekać po kilka, a w porywach nawet kilkanaście godzin, aż S.T.A.L.KE.R. 2 znajdzie się na ich komputerach. Nie wiadomo, na ile spowodowane jest to przepustowością ich Internetu, a na ile faktycznymi kłopotami po stronie platformy firmy Valve tudzież deweloperów.
Z sieci udało mi się również wyłowić opinie, że gracze mają problemy z zabawą za pomocą kontrolerów. Podczas ogrywania S.T.A.L.K.E.R.-a 2 niektórzy zaobserwowali, że kamera w grze sama się obraca, póki nie przytrzymają drążka kciukiem. Oczywiście dryfowanie analogów we współczesnych padach jest częstym problemem, ale biorąc pod uwagę jego skalę w przypadku S.T.A.L.K.E.R.-a 2, wina ewidentnie leży po stronie gry, zwłaszcza że w opcjach brakuje możliwości ustawienia tzw. martwej strefy. Usterka występuje zarówno na konsolach Xbox Series S, jak i X.
Wygląda na to, że problemy techniczne najnowszego S.T.A.L.K.E.R.-a, o których wspomnieli branżowi recenzenci, nie są odosobnionym przypadkiem. Część spośród pierwszych graczy potwierdza również słabą optymalizację – należy się spodziewać, że podobnych opinii pojawi się z czasem więcej. Zwłaszcza że produkcja cieszy się sporym zainteresowaniem. Od momentu premiery liczba graczy systematycznie rośnie – aktualnie w Zonie zameldowało się ponad 67 tys. osób jednocześnie (via SteamDB).
Przed twórcami sporo pracy, ale gracze doceniają ich starania
O tym, że Serce Czarnobyla mogą trapić różnego rodzaju problemy, wspomnieli także sami twórcy. W swoim najnowszym poście opublikowanym w serwisie X deweloperzy podkreślili jednak, że najbliższe dni będą upływać pod dyktando poprawek najpoważniejszych błędów. W tej samej wiadomości twórcy odnieśli się do długiego czasu oczekiwania na premierę gry:
Pomimo wszystkich przeciwności, jest tutaj. Nasza największa gra, nasza własna historia, nasz list miłosny do Ukrainy. Po ponad 15 latach drzwi do Zony otwierają się ponownie.
W momencie pisania tej wiadomości S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl otrzymał 37 opinii na Steamie, z których 88% to komentarze pozytywne. Wygląda więc na to, że wspomniane problemy nie przeszkadzają (największym) fanom w dobrej zabawie. Na pełny obraz sytuacji musimy jednak poczekać.