Sony nie zrezygnuje z wymogu konta PSN w grach na PC. To kwestia bezpieczeństwa, twierdzi prezes firmy
Prezes Sony zdaje sobie sprawę z oporu graczy przed wymogiem założenia konta PSN na pecetach, ale uważa to za konieczny warunek w przypadku gier-usług.
Sony nie zrezygnuje z wymogu posiadania konta PlayStation Network do zabawy w swoich grach na pecetach. Potwierdził to Hiroki Totoki w trakcie rozmowy z inwestorami.
W ramach podsumowania drugiego kwartału bieżącego roku fiskalnego prezes Sony Interactive Entertainment napomknął nie tylko o wynikach finansowych firmy, ale też problemach spółki w ostatnich miesiącach. Uwzględniało to wzmiankę na temat wymogu konta PSN na PC – decyzji, która swego czasu doprowadziła do swoistego buntu graczy w Helldivers 2 oraz powstania moda do God of War: Ragnarok usuwającego ten wymóg.
Totoki stwierdził, że Sony wiele nauczyło się w kwestii radzenia sobie z „pecetowymi problemami”, w tym właśnie z zamieszaniem wokół obowiązkowych kont PSN. Jednakże firma uważa, że nawet jeśli te decyzje spotykają się z gwałtowną reakcją graczy, to taki wymóg jest konieczny w celu zapewnienia „porządku” w grach-usługach, by wszyscy mogli się w nich „bezpiecznie” bawić. Japończyk dodał, że Sony ma „pewne ograniczenia” – nie „reguły” per se, ale „prośbę” do graczy o „przestrzeganie pewnych zasad”, co ma być bardzo istotne dla Sony.
Pomijając nawet kwestię dostępu do PlayStation Network w niektórych krajach (co było główną przyczyną „demokratycznego” protestu graczy Helldivers 2), wypowiedź prezesa Sony nie wyjaśnia, dlaczego również tytuły dla jednego gracza (m.in. wspomniany God of War: Ragnarok) również wymagają konta PSN (a tym samym połączenia z Internetem). Najwyraźniej firma nie zamierza z tego zrezygnować, nawet w sytuacji, gdy to głównie z tego powodu najnowszy debiut PlayStation Studios otrzymał wystarczająco dużo negatywnych opinii na Steamie, by jego oceny spadły do „mieszanych” (64% pozytywnych recenzji).