autor: Kamil Ostrowski
Singularity Collapse - kolejny film krótkometrażowy inspirowany światem Half-Life
Singularity Collapse to kolejny efekt pracy społeczności fanowskiej skupionej wokół marki Half-Life. Nakręcenie ośmiu minut materiału trwało około jednego roku, efekt jest jednak niesamowity.
Społeczność fanowska skupiona wokół marki Half-Life jest żywotna i twórcza jak mało która. Zdaje się, że żadna inna gra w historii nie doczekała się tylu amatorskich, krótkometrażowych filmów co Half-Life 2. Po słynnym Beyond Black Mesa nadeszła pora na Singularity Collapse.
Film jest w dużej mierze dziełem zaledwie kilku osób, a nakręcenie go zajęło około jednego roku. Efekt jest jednak niesamowity i muszę przyznać, że większość z ośmiu minut, bo tyle trwa Singularity Collapse, spędziłem wciśnięty w fotel i zmiażdżony klimatem. Totalitarne rządy, wszechobecny terror Kombinatu i ciągła walka o przeżycie. Miodzio.
Niezrozumiałym dla mnie pozostaje fakt, iż firma Valve, producent gier z serii Half-Life jest głucha na żale i łzy tak wspaniałej społeczności fanowskiej i nie ujawni wreszcie szczegółów na temat Half-Life’a 3 albo chociaż Half Life 2: Episode Three. Ile to już lat minęło od czasu, kiedy ostatni raz mieliśmy okazję do wskoczenia w kombinezon Gordona Freemana?