autor: Konrad Serafiński
Russia 2055 - płatne „demo" i wymagania sprzętowe
W sieci pojawiło się demo wczesnej wersji alfa gry Russia 2055. Studio Invictus Volition udostępniło także wymagania sprzętowe produkcji. Co ciekawe, pobrać demo można wyłącznie po uiszczeniu opłaty nie mniejszej niż 5 dolarów.
Do sieci trafiło demo wczesnej wersji alfa gry Russia 2055. Za projekt odpowiada jednoosobowe studio Invictus Volition, a sama produkcja jest opisywana jako pewnego rodzaju wprowadzenie do „dużej” gry zatytułowanej Battle A.E. (Battle After Earth). Osoby zainteresowane pobraniem dema mogą to zrobić tutaj. Co ciekawe (i raczej rzadko spotykane), wersja demonstracyjna kosztuje obecnie minimum 5 dolarów, czyli niecałe 20 złotych. Nie do końca wiadomo, czy ta cena się utrzyma, czy demo znowu stanie się darmowe (jak w momencie udostępnienia). Przy okazji twórca podzielił się także wymaganiami sprzętowymi gry, które możecie zobaczyć poniżej.
Wymagania sprzętowe gry Russia 2055
- System operacyjny: Windows 7/8/10
- Procesor: Intel Core i5 6600K / AMD FX-8350
- Karta grafiki: Nvidia GeForce GTX 1050 / AMD Radeon RX 560
- Pamięć RAM: 8 GB
- Wersja DirectX: 11
- Miejsce na dysku: 50 GB wolnej przestrzeni
O samej produkcji wciąż niewiele wiadomo. Tytuł ma umożliwić graczom walkę jako zarówno szeregowy żołnierz, jak i pilot potężnego mecha. Na Twitterze i stronie internetowej jednoosobowego studia można przeczytać, że:
Russia 2055 to prolog gry Battle A.E (Battle After Earth), w którym ludzkość jest zmuszana opuścić niestabilną powierzchnię Ziemi po niespodziewanym i niszczycielskim ataku z kosmosu. Ludzie musieli przystosować się do surowego klimatu tajemniczej planety, na której chcą odbudować cywilizację. Russia 2055 to futurystyczny FPS militarny dla pojedynczego gracza. Tytuł wciąż znajduje się na wczesnym etapie rozwoju.
Russia 2055 może kojarzyć się graczom z serią Metal Gear Solid. Przez pewien czas spekulowano nawet, że tytuł nie jest prawdziwym projektem, a sprytną kampanią marketingową zorganizowaną przez Hideo Kojimę (która miałaby dotyczyć Death Stranding lub innej, niezapowiedzianej jeszcze produkcji). Czy gra rzeczywiście będzie podobna do którejś z wyżej wspomnianych marek? Na to pytanie najprawdopodobniej poznamy odpowiedź podczas beta-testów, które mają odbyć się jeszcze w tym roku.