Rosja chce zakazać gier z „propagandą LGBT”, np. Fallout i The Last of Us
Wiele wskazuje na to, że Rosja obrała sobie na cel kolejnego wroga. Tym razem chodzi m.in. o rynek gier, a konkretnie produkcje „promujące ideologię LGBT”. Tamtejsi urzędnicy rozważają blokadę takowych tytułów na terenie kraju.
Ostatnimi czasy Rosja najwyraźniej poczuła obowiązek zbawienia całego świata. Po tym jak w lutym armia Federacji bezprawnie zaatakowała Ukrainę w imię „wyzwolenia narodu z nazizmu”, politycy Dumy planują na swoim terytorium zakrojoną na szeroką skalę walkę z LGBT.
Zaostrzanie prawa
Co prawda tamtejsza krucjata przeciwko wspomnianej ideologii trwa już od wielu lat, ale teraz ma ona zostać zdecydowanie zaostrzona. Według niedawnych doniesień BBC, władze Rosji chcą rozszerzyć zakaz rozpowszechniania „propagandy gejowskiej” na wszystkich dorosłych, tym samym potęgując przepisy z 2013 r., mówiące, iż udostępnianie dzieciom informacji o LGBT jest nielegalne. W skrócie: oznacza to, że od teraz zakazuje się treści, które mogą „spowodować chęć zmiany płci przez nieletnich”.
Ucierpią gracze?
Okazuje się, że będzie miało to również związek z grami wideo. Problem będą miały głównie te produkcje, które nie tyle zawierają w sobie elementy LGBTQ+, co wręcz „promują” ową ideologię. Pierwsza wiceprzewodnicząca Komisji Edukacji Dumy Państwowej, Jana Lantratowa, zaproponowała wycofanie takich tytułów z obiegu (via Dexerto).
Jakie więc dzieła mogą pójść do „odstrzału”? Otóż lista jest całkiem spora i zawiera jedne z najlepszych tytułów dostępnych na rynku. Portal Gazeta.ru sporządził zestawienie – raczej niekompletne – produkcji, które będą zagrożone, jeśli prawo wejdzie w życie:
- Apex Legends,
- Assassin’s Creed,
- Borderlands,
- Divinity: Original Sin 2,
- Dragon Age,
- Fallout,
- Life Is Strange,
- The Last of Us,
- RimWorld,
- Overwatch,
- The Sims 3.
W chwili pisania tej wiadomości nie wiemy jednak nic więcej o dalszych planach Rosji i ewentualnych kolejnych działaniach tamtejszych polityków w tym zakresie.