Remake Red Dead Redemption na PC w planach Rockstar Games?
W Red Dead Redemption 2 można odwiedzić miejsca znane z poprzedniej części serii, jednak świecą one pustkami. Może to świadczyć o tym, że Rockstar Games planuje bądź planowało opracowanie remake’u tej produkcji na silniku jej kontynuacji.
Olbrzymia część fabuły gry Red Dead Redemption II rozgrywa się na terenach położonych na wschód od stanu New Austin, który zwiedzaliśmy Johnem Marstonem w „jedynce”. Obszar ten jest obecny również w prequelu, ale dostęp do niego uzyskujemy dopiero pod koniec kampanii. Możliwość złożenia wizyty w doskonale znanych miejscówkach to niewątpliwie duża atrakcja, ale trzeba uczciwie przyznać, że w porównaniu do pozostałych regionów, w New Austin jest w sumie niewiele rzeczy do roboty. W Armadillo panuje epidemia cholery, a inne lokacje są po prostu zrujnowane, choć na dobrą sprawę powinny tętnić życiem.
Stan, w jakim zastajemy te miejsca, będzie prowokował dyskusje fanów, co jest całkowicie zrozumiałe. Biorąc pod uwagę, jak bogata w zawartość jest gra Red Dead Redemption II, obszar ten prezentuje się wyjątkowo ubogo. Dlaczego tak się stało? Mamy na ten temat swoją teorię.
Kilka lat temu w sieci pojawiła się mapa, która przedstawiała świat Red Dead Redemption II (wówczas gra nie była jeszcze zapowiedziana i wiele osób dyskredytowało wyciek). Tymczasem okazało się, że ówczesny obrazek doskonale pokrywa się z tym, co w owej produkcji faktycznie można dziś zobaczyć. Jedyną różnicą jest brak zachodniej części stanu New Austin (na zachód od Tall Trees) i całkowity brak Meksyku. W nowej grze Rockstara oba te obszary występują, ale usunięto mosty z rzeki San Luis, przez co nie można przedostać się suchą nogą poza Stany Zjednoczone… a bohater jest zbyt marnym pływakiem, żeby pokonać rzekę wpław. Teren za granicą wygląda jednak bardzo konkretnie i wydaje się, że był on brany pod uwagę podczas produkcji gry.
Nie od dziś wiadomo, że wielu fanów chętnie zobaczyłoby remake gry Red Dead Redemption lub jej konwersję na PC, ale z plotek wynika, że Rockstar nie był w stanie stworzyć łatwego portu ze względu na problemy techniczne. Podejrzewamy, że Amerykanie myśleli o tej kwestii podczas projektowania „dwójki” i w pewnym momencie odtworzenie „jedynki” na nowym silniku było całkowicie realnym planem. Dlaczego nie wyszło? Zapewne przez brak czasu, ale teraz, po premierze – gdy Red Dead Redemption II nokautuje wysokimi ocenami konkurencję – temat może powrócić.
Oczywiście jest to jedynie luźna teoria, niepoparta żadnymi konkretnymi dowodami. Faktem jest jednak, że ktoś wykonał ogromną pracę, by stworzyć część dostępnego w „jedynce” terenu – takich rzeczy nie robi się w branży gier ot tak, bo to czyste marnowanie zasobów. Według nas remake pierwszego Red Dead Redemption mógłby powrócić jako dodatek lub w formie bonusu do wersji pecetowej, gdy Rockstar zdecyduje się ją zapowiedzieć. Wówczas to upieczono by dwie pieczenie na jednym ogniu.
- Oficjalna strona internetowa gry Red Dead Redemption II
- Recenzja gry Red Dead Redemption 2 – sandbox na „dychę”
- Wszystko o Red Dead Redemption II
