Przyszedł czas na ukończenie Team Fortress 2: Brotherhood of Arms?
Po latach ciszy niedawno, tak znienacka, zespół Valve Software miło zaskoczył graczy szczegółami dotyczącymi drugiej części Half-Life’a i jego rychłą premierą (30 września). Nie trzeba też było długo czekać by w ślad za tymi rewelacjami pojawiły się kolejne, tym razem związane z Team Fortress 2, tytułem przyrównywanym już do Duke Nukem Forever - ot czekamy na niego tylko sześć lat.
Po latach ciszy niedawno, tak znienacka, zespół Valve Software miło zaskoczył graczy szczegółami dotyczącymi drugiej części Half-Life’a i jego rychłą premierą (30 września). Nie trzeba też było długo czekać by w ślad za tymi rewelacjami pojawiły się kolejne, tym razem związane z Team Fortress 2, tytułem przyrównywanym już do Duke Nukem Forever - ot czekamy na niego tylko sześć lat.
Otóż, jak donoszą internetowe źródła, w nadchodzącym, czerwcowym numerze niemieckiego magazynu Gamestar znajdzie się artykuł, w którym podane zostaną szczegółowe informacje dotyczące przyszłości Team Fortress 2. Z tego co wiadomo na chwilę obecną, to ów tytuł zostanie wydany pół roku po premierze Half-Life 2 (prawdopodobnie w okolicach marca 2004 roku). Gra będzie wykorzystywała ten sam silnik graficzny, co Half-Life 2, tj. „Source”, będzie też można ją pobrać za pośrednictwem systemu „Steam” lub też po prostu nabyć w sklepie. Podczas walki gracze będą mogli używać pojazdów, w tym czołgów czy jeepów.
Na chwilę obecną to wszystko, co wiadomo o Team Fortress 2. Resztę poznamy, gdy czerwcowy numer Gamestara znajdzie się w sprzedaży.