Prezes Ubisoftu zwraca się do pracowników, by dźwignęli firmę z dołka
Yves Guillemot, CEO Ubisoftu, wysłał pracownikom e-mail, w którym prosi, aby ograniczyli oni wydatki firmy i pomogli jej stanąć na nogi.
Opublikowana w ostatnią środę aktualizacja prognoz finansowych Ubisoftu na rok fiskalny 2023-2024 ukazała, jak w kiepskim stanie jest obecnie francuski gigant. Słaba sprzedaż wydanych ostatnio tytułów, kolejne opóźnienie Skull and Bones oraz skasowanie trzech projektów jawnie pokazują, że deweloper zmaga się z kryzysem. Co ciekawe jednak, CEO firmy – Yves Guillemot – wydaje się uciekać od odpowiedzialności za taki stan rzeczy i prosi pracowników o rozsądne wydatki.
Dyrektor generalny Ubisoftu wysłał do pracowników dość specyficzny e-mail, w którym prosi swoich podwładnych o oszczędzanie funduszy i wyciągnięcie firmy z kryzysu. Treść tej wiadomości poznaliśmy dzięki serwisowi Kotaku.
Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebuję Waszej pełnej energii i zaangażowania, byśmy mogli wrócić na drogę sukcesu. Proszę również, aby każdy z Was był szczególnie ostrożny w swoich wydatkach oraz inicjatywach. Zapewni nam to najlepszą, jak to tylko możliwe, wydajność i oszczędność.
Ostatnie lata były dla Ubisoftu dość wyboiste. Firma obecnie słynie z dużych i wielokrotnych przesunięć premier swoich tytułów. Chyba najlepszymi przykładami pozycji, które zaliczają kolejne opóźnienia, są The Settlers: New Allies i wspomniane wcześniej Skull and Bones. Dodatkowo francuski gigant pobił niedawno dość niechlubny rekord dla najdłużej tworzonej gry wysokobudżetowej. Beyond Good & Evil 2 zostało zaprezentowane po raz pierwszy w 2008 roku, a do tej pory nie wiemy, kiedy kosmiczna przygoda trafi w nasze ręce. Nie dziwi więc, że Ubisoft potrzebuje zmian.