Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 sierpnia 2020, 16:42

Pozew Activision wystraszył oszustów. Twórcy cheatów przepraszają

Twórcy i sprzedawcy cheatów z grupy CXCheats.net zawiesili wsparcie dla swoich produktów powiązanych z serią Call of Duty i przeprosili za „ból, który sprawili graczom”. Powód? Pozew firmy Activision, która najwyraźniej postanowiła uporać się z problemem z oszustami u samego źródła.

Pozew Activision wystraszył oszustów. Twórcy cheatów przepraszają - ilustracja #1
Activision dało do zrozumienia, że wyczerpała się cierpliwość firmy wobec oszustów.

Jak świat światem, zawsze znajdowali się ludzie skłonni do oszukiwania nawet w ramach niezobowiązującej zabawy. Nie inaczej jest w przypadku gier komputerowych, o czym aż za dobrze wiedzą twórcy cyklu Call of Duty. Najwyraźniej wydawca serii postanowił sięgnąć po najcięższe działa w walce z oszustami. MrTheRevertz z serwisu Reddit zamieścił zrzut ekranu pokazujący wiadomość z kanału Discorda CXCheats.net. Grupa zajmuje się sprzedawaniem narzędzi do oszukiwania w grach pokroju Apex Legends, PUBG oraz – rzecz jasna – Call of Duty. Teraz jednak strona jest zmuszona zawiesić rozwój oraz wsparcie produktów dedykowanych CoD-owi w związku z pozwem firmy Activision. W komunikacie na obecnie niedostępnym kanale przeproszono też za „cały ból”, który CXCheats sprawiło graczom Call of Duty.

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy wydawca zdecydował się uderzyć bezpośrednio w twórców cheatów. Jeszcze w 2016 roku Blizzard pozwał firmę Bossland w związku z nielegalnymi narzędziami do Overwatch. W następnym roku sąd nakazał niemieckiej spółce wypłacenie Blizzardowi odszkodowania w wysokości 8,5 mln dolarów, aczkolwiek nie zakończyło to procederu firmy (na przykład dopiero w 2018 roku Bossland otrzymał zakaz rozpowszechniania botów w Niemczech – via Games Law). Natomiast w zeszłym roku wpłynął pozew Ubisoftu przeciwko firmie MizuSoft, zajmującej się sprzedażą narzędzi do oszukiwania w Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege.

Pozew Activision wystraszył oszustów. Twórcy cheatów przepraszają - ilustracja #2
Problem oszustów dotyka wszystkich wydawców, ale niektórzy decydują się dobrać do skóry twórcom cheatów.

Jeśli członkowie CXCheats liczyli na zachowanie twarzy przez wystosowanie tego komunikatu, czekało ich gorzkie rozczarowanie. W najlepszym przypadku internauci „podziwiają” tupet grupy, pozującej na poważną, profesjonalną firmę, której zdarzyła się mała wpadka. Przeprosiny za „ból” związany z oszustami zostały zgodnie odczytane jako puste słowa pod publikę, zwłaszcza że słowem nie wspomniały o graczach doświadczających wątpliwej przyjemności znalezienia się w jednej sesji z klientami CXCheats. Tych zresztą wyśmiali użytkownicy Reddita, gdy wyrazili chęć uzyskania zwrotu za kosztowne, lecz niedziałające już „wspomagacze”. W efekcie wpis MrTheRevertz cieszy się sporą popularnością i w chwili pisania tego tekstu zebrał ponad 8,6 tysiąca pozytywnych ocen.

W teorii to nie koniec sprawy – w końcu CXCheats słowem nie wspomniało o wycofaniu się ze „sprawiania bólu” swoimi produktami w innych tytułach. Tyle tylko, że obecnie sklep grupy wraz z całą jej stroną internetową jest niedostępny, podobnie jak jej forum i kanał Discorda. Najwyraźniej pozew Activision napędził firmie niemałego stracha, choć wątpliwe, by to de facto zawieszenie działalności udobruchało wydawcę. Możliwe również, że problemy z odzyskaniem pieniędzy za niedziałające cheaty Call of Duty odstraszyły klientów oraz współpracowników CXCheats. Miło byłoby uwierzyć, że zniechęciło to poniektórych do samej idei oszukiwania w grach sieciowych. Niestety, w świetle dotychczasowych doniesień, świadczących o uporze i bezczelności oszustów, taką myśl trzeba uznać za przejaw naiwnego optymizmu.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej