Pokemon GO zarabia lepiej niż kiedykolwiek
Pierwsze dziesięć miesięcy tego roku wystarczyło, aby Pokemon GO ustanowiło nowy rekord przychodów. Od premiery gra zarobiła już ponad 4 mld dolarów.
Studio Niantic ma powody do zadowolenia. Według grupy analitycznej Sensor Tower obecny rok jest najlepszym w historii Pokemon GO. Przychody z gry uzyskane przez pierwsze dziesięć miesięcy 2020 r. przekroczyły miliard dolarów.
Produkcja zadebiutowała w lipcu 2016 r. i do końca tamtego roku zarobiła 832 mln dolarów. Potem jednak zanotowała duży spadek zainteresowania. Przychody za cały 2017 r. wyniosły „jedynie” 589 mln dolarów. Z czasem autorzy zaczęli odrabiać straty. 2018 rok Pokemon GO zamknęło wynikiem 828 mln dolarów, a 2019 r. – 902 mln.
Jak widać, dziesięć miesięcy tego roku wystarczyło, aby przebić wcześniejszy rekord. Osobom, które nie śledzą rozwoju tej gry może się to wydać dziwne, gdyż pandemia koronawirusa zachęca ludzi do spędzania czasu w domach. Studio Niantic szybko jednak zareagowało na tę sytuację i już w marcu zaimplementowało zmiany, które ułatwiały graczom zabawę bez opuszczania swoich czterech ścian.
Pokemon GO to obecnie jeden z najmocniejszych tytułów mobilnych na rynku. W okresie od 1 stycznia do 31 października 2020 r. była to trzecia najlepiej zarabiająca gra w Google Play, za PUBG Mobile oraz Honor of Kings/Arena of Valor.
Analitycy szacują, że od premiery Pokemon GO zarobiło już ok. 4,2 mld dolarów. Z tej kwoty 1,5 mld przypadło na rynek amerykański, a na drugim miejscu jest Japonia z wynikiem 1,3 mld dolarów. 53,4% przychodów wygenerowała wersja na Androida, a 46,6% – na iOS.
Do tej pory gra została pobrana ponad 600 mln razy, z czego najwięcej (103 mln) przypadło na USA. Na drugim miejscu znalazła się Brazylia (65,2 mln pobrań), a na trzecim Meksyk (37,3 mln). Pokazuje to jak dużo wydaja na grę Japończycy, skoro to Kraj Kwitnącej Wiśni zajął drugą pozycję pod względem przychodów.