Poboczna odsłona serii Horizon miała uniknąć katowskiego topora Sony
Studio Guerrilla Games, pomimo niedawnych zwolnień, wciąż ma pracować nad wielosobową grą z uniwersum Horizona, przekonuje Jason Schreier, dziennikarz redakcji Bloomberg.
Przed trzema dniami gigant branży gier wideo, firma Sony Interactive Entertaiment, poinformował o masowych zwolnieniach, które dotknęły 900 osób, czyli ówczesnej 8% załogi. Część spośród nich stanowili deweloperzy ze studiów należących do Sony.
W konsekwencji japoński moloch miał anulować kilka growych projektów, wśród których – według plotek – znalazł się m.in. nowy Twisted Metal. Co warte podkreślenia, redukcja etatów w owej firmie dotknęła dwa zespoły rozwijające markę Horizon, tj. Guerilla Games (Horizon: Zero Dawn i Forbidden West wraz z rozszerzeniami) oraz Firespite (Horizon VR).
Wydawać by się więc mogło, że Sony porzuci poboczne projekty związane z tą postapokaliptyczną serią i skupi się jedynie na większych, jednoosobowych odsłonach.
- Nic z tych rzeczy, a przynajmniej tak przekonuje cieszący się dobrą renomą w branży dziennikarz Jason Schreier z redakcji Bloomberg.
- Zapytany przez jednego z internautów na platformie X, czy anulowano wieloosobowy projekt z uniwersum Horizona, Schreier odparł zdecydowanie, że nie.
Przypomnę, że o wieloosobowej grze osadzonej w świecie Horizona po raz pierwszy usłyszeliśmy pod koniec 2022 roku, kiedy to deweloperzy ze studia Guerilla Games zamieścili w sieci ogłoszenie o pracę. Niestety od tego czasu o produkcji jest cicho.
Niemniej jednak przytoczone doniesienia wydają się wskazywać, że Sony wciąż mocno wierzy w siłę marki stworzonej przez zespół Guerilla Games. Na pewno pomysłów na jej rozwój nie brakuje. Jak przekonywał bowiem w lipcu ubiegłego roku dyrektor owego holenderskiego studia, te miało aż 16 wizji dotyczących przyszłości uniwersum.