Pierwsze recenzje duchowego następcy Suikodena. Oceny dla RPG Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes są wysokie, ale bardzo krytycznych opinii też nie brakuje
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes. Gra zbiera ogólnie dobre oceny, ale nie wszystkim podoba się jej oldskulowy charakter, odwołujący się do RPG-ów z PlayStation 1.
AKTUALIZACJA:
Gra Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes jest już dostępna. Zakupicie ją za 219 zł na Steamie, GOG-u, w Epic Games Store, PS Store i Xbox Store oraz za 44,99 dolara (ok. 182 zł) w Nintendo eShop (jest również dostępna w usłudze PC/Xbox Game Pass). Warto dodać, że tytuł zaliczył całkiem udany debiut – pierwsze recenzje na platformie firmy Valve są pozytywne (82%), a w chwili, gdy piszę te słowa, ogrywa go tam 6396 osób jednocześnie.
Oryginalna wiadomość (22 kwietnia)
Jutro na rynku zadebiutuje Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes, czyli japońskie RPG pomyślane jako duchowy spadkobierca popularnej przed laty serii Suikoden. Na grę czekaliśmy długo, bo została ona zapowiedziana cztery lata temu i początkowo jej premiera planowana była na 2022 r. W sieci pojawiły się już pierwsze recenzje i opinie, dzięki którym dowiedzieliśmy się, czy produkcja spełniła pokładane w niej nadzieje.
Według serwisu OpenCritic Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes ma średnią ocen na poziomie 77%. Poniżej podajemy przykładowe noty:
- God is a Geek – 9.5/10
- Wccftech – 8.5/10
- Hobby Consolas – 82/100
- Windows Central – 4/5
- Game Informer – 8/10
- COGconnected – 75/100
- IGN – 7.0/10
- Shacknews – 7/10
- Nintendo Life – 6/10
- Eurogamer – 3/5
- PCGamesN – 6/10
- Digital Trends – 3/5
Jak widać, rozstrzał w ocenach jest duży. Jednak same opinie, pomimo tak różnych not, są w większości spójne. Z recenzji wyłania się obraz gry, która robi, co może, aby odtworzyć klimat i styl rozgrywki z lat 90. Różnice dotyczącą głównie oceny takiego podejścia – niektórym bardzo przypadło ono do gustu, podczas gdy innym nie podoba się, że autorzy nie podjęli wysiłku dopasowania gry do współczesnych standardów.
Dwie bardzo skrajne opinie
Te różnice w ocenie dobrze obrazują wątki na Twitterze dwóch dziennikarzy. Pierwszym z nich jest bardziej mainstreamowy Jason Schreier z agencji Bloomberg. Jego wrażenia z gry nie są pozytywne. Narzeka on na przestarzałą formułę, którą obarcza winą za męczącą rozgrywkę. Wyraźnie nie spodobała mu się także fabuła, którą opisuje jako mocno oklepaną, zwłaszcza w porównaniu z Suikodenem 2.
Po drugiej stronie barykady stoi Josh Torres z niszowego serwisu RPGSite, skierowanego głównie do miłośników japońskich RPG-ów. Jego wrażenia z gry są znacznie bardziej pozytywne. Dziennikarz dostrzega oldskulowość wielu rozwiązań, ale nie uznaje ich za wadę. Tłumaczy, że twórcy wyraźnie celowali w opracowanie tytułu niczym z pierwszego PlayStation lub wczesnych gier na PS2 i to zadanie zrealizowali doskonale.
Wszystko więc rozbija się o to, czy danemu graczowi podoba się takie podejście, czy też nie. Torres ma też znacznie lepsze zdanie o fabule, a zwłaszcza do gustu przypadła mu szalenie bogata galeria unikalnych towarzyszy, których możemy zwerbować.
Scenariusz zazwyczaj jest rzeczą mocno subiektywną. Natomiast co do rozgrywki z recenzji wyłania się obraz gry, która jest w praktyce Suikodenem 2,5. Nie wszystkim musi do przypaść do gustu, ale dokładnie to obiecywali twórcy od samego początku i wydaje się, że obietnice te spełnili.
Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes zadebiutuje jutro na PC oraz konsolach Xbox One, PlayStation 4, Nintendo Switch, Xbox Series S, Xbox Series X i PlayStation 5. Gra nie zaoferuje polskiej wersji językowej.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!