autor: Bartosz Świątek
Paralives – twórcy rywala The Sims odpowiedzieli na pytania graczy
Twórcy Paralives przeprowadzili sesję AMA (Ask Me Anything) na forum Reddit. Dzięki odpowiedziom na pytania zadawane przez fanów poznaliśmy sporo nowych detali.
W SKRÓCIE:
- dzieci w Paralives będą mogły sprawiać problemy;
- w grze pojawią się różne zwierzęta – najprawdopodobniej będziemy mogli w sporej mierze dostosować wygląd i rasę domowych zwierzaków;
- mieszkania prawdopodobnie trafią do gry;
- Paralives jest tworzone z myślą o kategorii wiekowej PG-13;
- gra będzie miała polską wersję językową;
- Paralives może zostać wydane we wczesnym dostępie, ale twórcy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji.
Twórcy Paralives – ciekawej produkcji, która czerpie inspirację z cyklu The Sims – zorganizowali sesję AMA (ang. Ask Me Anything – pol. zapytaj o cokolwiek) na forum Reddit. Dzięki temu poznaliśmy sporo detali na temat ich dzieła.
O dzieciach i zwierzętach
W pytaniach fanów pojawił się wątek dzieci. Twórcy przestrzegają, że musimy być gotowi na pewną dozę… realizmu.
Tak, chcemy, by można było wchodzić w interakcje z dziećmi i pragniemy uczynić je realistycznymi. Przygotujcie się na trochę chaosu! – czytamy.
W produkcji nie zabraknie też zwierząt domowych, takich jak psy czy koty. Najprawdopodobniej będziemy mogli zarówno wybierać z listy gatunków, jak i tworzyć własne, dostosowując detale wedle uznania.
Chcemy, abyś mógł odtworzyć własnego zwierzaka albo stworzyć zwierzę ze swoich marzeń! - stwierdzili twórcy.
Warto odnotować, że w produkcji pojawią się także dzikie zwierzęta (np. szopy czy sarny). W przyszłości możemy też liczyć na gryzonie, ptaki i jaszczurki.
Mieszkania – jeszcze ich nie ma, ale może w przyszłości…
Jedną z rzeczy, o które zapytali fani była kwestia apartamentów – okazuje się, że prawdopodobnie pojawią się one w grze, choć jeszcze nie zostały dodane.
Na razie mieszkania nie zostały dodane, ale byłoby fajnie je mieć, więc chcemy to w końcu zrobić - czytamy.
Twórcy potwierdzili też, że w dniu premiery w grze znajdzie się pojedyncze miasto, ale w planach są już kolejne.
Na premierę będzie jedno miasto, ale zamierzamy dodać więcej w późniejszych aktualizacjach. Nie możemy jeszcze potwierdzić wielkości miasta – czytamy.
Paralives będzie grą dla nastolatków – nie dla dzieci
Twórcy poruszyli też kwestię kategorii wiekowej. W przeciwieństwie do ostatnich odsłon The Sims, Paralives będzie grą kierowaną do osób, które ukończyły trzynasty rok życia.
Rzeczywiście dążymy do utrzymania ratingu PG-13. Chcemy skierować grę do nastolatków i dorosłych! - czytamy.
Przyczyną jest klimat produkcji - możemy się spodziewać, że w grze pojawi się sporo nieco doroślejszego humoru.
Deweloperzy potwierdzili też, że akcja Paralives nie będzie toczyła się w czasie rzeczywistym (tzn. czas, który minął w realu nie będzie równy czasowi, który upłynął w świecie gry). Rozpatrywana jest funkcja, dzięki której gracz mógłby dostosować ten aspekt rozgrywki.
Gra nie będzie w czasie rzeczywistym. Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na konkretną długość pór roku, ale być może będzie można to dostosować. Podoba mi się pomysł, aby można było zmienić cykl (pór roku - przyp. red.).
Polska wersja językowa i potencjalny Early Access
Twórcy potwierdzili, że Paralives zostanie wydane w polskiej wersji językowej. Co ciekawe, będzie to jeden z ośmiu języków dostępnych w dniu premiery.
Będzie angielski, francuski, hiszpański, portugalski, włoski, niemiecki, polski i chiński. Możliwe jest jednak dodanie innych języków.
Deweloperzy poinformowali, że rozpatrują wydanie gry w ramach wczesnego dostępu Steam – ostateczna decyzja w tej sprawie na razie nie została podjęta. Niestety nie wiadomo też, kiedy gra się ukaże – twórcy nie są gotowi, by rozmawiać o dacie premiery, ale przyznają, że 2020 rok „wydaje się trochę zbyt optymistyczny”.