Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 sierpnia 2024, 15:25

InZOI imponuje detalami, The Sims 4 niepokoi, a Paralives dba o naszą wygodę - Symulatory życia według Soni

Latem w świecie symulatorów życia dzieje się niemało. Momentami wręcz ciężko oderwać się od ekranu. Pozytywnie zaskakuje InZOI, z kolei duży niepokój budzą błędy w The Sims 4. Do tego stopnia, że fani sugerują powrót dawnych części serii.

Źródło fot. KRAFTON / własne.
i

Lato w pełni, więc twórcy symulatorów życia chcą nam oszczędzić wychodzenia na zewnątrz w upalną pogodę, obsypując nas nowościami. Część ostatnich wydarzeń może napawać optymizmem, jednak niektóre nie są tak pozytywne. I o jednych, i o drugich zdecydowanie warto jednak wiedzieć.

InZOI – przedpremierowe fragmenty gry

W związku z zapowiedzią demka trybu tworzenia postaci w inZOI wielu internetowych twórców otrzymało możliwość przetestowania przedpremierowej wersji gry jeszcze wcześniej. W ciągu ostatnich kilku dni YouTube został zalany materiałami, które pokazują znacznie więcej niż to, do czego otrzymamy dostęp już jutro.

Poza znanymi do tej pory elementami, z materiałów zamieszczonych między innymi na kanałach Pixelade, Oshinsims, Emma Nicole czy KOSmo dowiedzieliśmy się o unikalnym systemie charakteru naszych postaci, możliwych do wybrania wymarzonych stylach życia czy funkcji pozwalającej połączyć system konfiguracji wyglądu twarzy z naszym telefonem.

Nawet menu główne gry cechuje niezwykła dbałość o szczegóły... Źródło: KRAFTON
Nawet menu główne gry cechuje niezwykła dbałość o szczegóły... Źródło: KRAFTON

Chociaż gra wciąż nie otrzymała oficjalnej daty premiery, już na tym etapie jest zaskakująco dopracowana. Nie widać tu zbyt wielu błędów czy tymczasowych assetów, co powinno wyłącznie napawać nas optymizmem.

Trudno opisać, jak wiele imponujących szczegółów już teraz możemy zobaczyć w inZOI, więc całym sercem zachęcam Was do przekonania się o tym na własne oczy. Ja sama od lat nie czułam tak dużej ekscytacji związanej z jakąkolwiek grą.

The Sims 4 – błędy po premierze DLC

Odbiór wydanego niecały miesiąc temu dodatku Zakochaj się do The Sims 4 dość trudno określić. Jego debiut przyćmiła masa błędów, które miał wywoływać, również w elementach rozgrywki zupełnie niezwiązanych z romansowaniem.

Członkowie społeczności zaczęli masowo skarżyć się na wszelkiego rodzaju problemy całkowicie uniemożliwiające rozgrywkę lub zapis stanu gry. Miały one dotyczyć zarówno posiadaczy nowego DLC, jak i osób, które pobrały darmową aktualizację mu towarzyszącą.

Dość komicznie wyglądające glitche nie zrobiłyby najprawdopodobniej wrażenia na simsowych weteranach, jednak potencjalne utracenie prowadzonych miesiącami czy latami rodzin, połączone z niedziałającymi elementami dodatku wycenionego na 179,90 zł doprowadziło do najprawdopodobniej największego kryzysu wśród graczy od czasu premiery DLC Ślubne historie.

Sami twórcy zauważyli narastającą skalę problemów, wypuszczając łącznie 5 aktualizacji gry w ciągu ostatniego miesiąca. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnej ponadplanowej łatki.

To naprawdę niepokojąca sytuacja, która zdaje się jedynie pogłębiać negatywne nastawienie fanów symulatorów życia do The Sims. Osobiście należę do szczęśliwego grona osób, które nie napotkały tych problemów, jednak wraz z innymi zauważam, jak alarmujący jest obecny stan The Sims 4 i potencjalna przyszłość gry.

Ten przegląd nie jest częścią naszego działu Premium. Decydując się na zakup abonamentu, możesz jednak pomóc w tworzeniu większej liczby takich tekstów. Dziękujemy.

Kup Abonament Premium Gry-Online.pl

The Sims 4 – zapowiedzi kolejnego dodatku

Z dużą pewnością możemy założyć, że podczas gdy część zespołu Maxis próbuje usilnie poprawić stan The Sims 4, inni twórcy pracują już nad kolejnym, naprawdę interesującym dodatkiem.

Już pod koniec czerwca jedni z najbardziej rozpoznawalnych i zaufanych członków społeczności The Sims dzielili się na Twitterze nieoficjalnymi informacjami, zapowiadającymi kolejność nadchodzących rozszerzeń gry. Obecnie jednak przyjęta wśród internautów teoria jest dużo bardziej konkretna – możemy spodziewać się kolejnego dużego DLC jeszcze w tym roku i ma być on związany ze śmiercią.

Żarty słowne, wykorzystujące motyw umierania czy bycia przeklętym przewijają się we wpisach nieoficjalnych informatorów, lecz także samych deweloperów. Wisienką na torcie ma być także jeden z przedmiotów zawartych w dodatku Zakochaj się, ukazujący starszego mężczyznę na bieżni (nawiązując do znanego sposobu uśmiercenia naszych Simów w ostatnim etapie życia).

Youtuberka LilSimsie zauważyła ciekawy dobór grafiki. Jeden z twórców gry odpowiedział jej na chacie transmisji, mówiąc, by się o to nie martwiła. Źródło: LilSimsie, Sims Community
Youtuberka LilSimsie zauważyła ciekawy dobór grafiki. Jeden z twórców gry odpowiedział jej na chacie transmisji, mówiąc, by się o to nie martwiła. Źródło: LilSimsie, Sims Community

Koncept rozszerzenia do The Sims 4 skupionego wokół śmierci naszych postaci, która dla wielu jest jednym z najbardziej kluczowych elementów rozgrywki, brzmi jak spełnienie marzeń wielu graczy. O ile spekulacje się potwierdzą możemy spodziewać się go dopiero pod koniec roku. Wiele osób liczy jednak, że to naprawienie istniejących już DLC oraz podstawy będzie priorytetem.

The Sims – potencjalny powrót dawnych części serii

Niezależnie czy problemy z działaniem The Sims 4 odpychają Was od sięgnięcia po tytuł, czy niezmiennie jesteście większymi fanami starszych części serii, istnieje duża szansa, że w niedalekiej przyszłości będziecie mogli spędzić trochę czasu z którymś z poprzednich wydań The Sims.

Na oficjalnej stronie EA w ostatnim czasie pojawiło się nowe ogłoszenie o pracę, dotyczące stanowiska poświęconego projektowi związanemu ze starszymi tytułami studia Maxis.

Chociaż twórcy Simsów mają na swoim koncie również inne gry, a jedną z umiejętności mile widzianych u poszukiwanego pracownika jest znajomość praktyk związanych z pracą z aplikacjami mobilnymi, to niektórzy internauci nie mogli powstrzymać się przed założeniem, że to właśnie któraś z dawnych części symulatora życia może powrócić na rynek w odświeżonej formie.

Oryginalne The Sims czy The Sims 2 przez wielu są do tej pory uznawane za dużo lepsze tytuły niż ich najświeższy następca. Przy tym możliwość grania w nie jest obecnie bardzo utrudniona, czy w niektórych przypadkach wręcz niemożliwa. Faktyczne odnowienie ich byłoby więc w pełni uzasadnione, lecz jest chyba dużo za wcześnie by być czegokolwiek pewnym.

Paralives – wygodne budowanie

Niezależny symulator życia Paralives wciąż jest przygotowywany do swojej wielkiej premiery w przyszłym roku. Twórcy kontynuują regularne publikowanie wpisów ukazujących postępy przy implementowaniu i udoskonalaniu poszczególnych aspektów rozgrywki.

W upublicznionym w połowie lipca wpisie na oficjalnym profilu gry na stronie Patreon mogliśmy zauważyć nowe narzędzia usprawniające proces budowania. Należy do nich między innymi system automatycznego dopasowywania zaokrąglenia ścian, czy możliwość kopiowania całych pięter.

Źródło:Paralives
Źródło:Paralives

Po raz kolejny widzimy, że przyjemność i przystępność tworzenia naszych wymarzonych, alternatywnych żyć ma grać w Paralives pierwsze skrzypce. Warto jednak pamiętać, że wpisy na Patreonie są udostępniane do wglądu dla wszystkich z dużym opóźnieniem. Ten konkretny post pochodzi jeszcze z maja (dostęp do niego miały osobe wspierające dewelopera).

Wraz z zamieszaniem związanym z The Sims 4 i nadchodzącymi nowościami w inZOI następne tygodnie mogą stale utrzymywać w napięciu fanów symulatorów życia.

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej