Otwarty świat w Rise of the Ronin zbiera mieszane opinie
W sieci pojawiły się zapowiedzi i materiały wideo z udostępnionego mediom branżowym dema Rise of the Ronin. Chwalony jest system walki i klimat, ale opinie odnośnie do otwartego świata są mieszane.
Firma Koei Tecmo udostępniła wybranym mediom branżowym, m.in. serwisom IGN czy NoisyPixel, demo Rise of the Ronin, czyli RPG-a akcji, nad którym pracuje znane z serii NiOh studio Team Ninja. Wśród osób, którym dano dostęp do wersji demonstracyjnej, byli też prowadzący kanały FightinCowboy oraz VGC w serwisie YouTube i dzięki temu do sieci trafiły wideo-zapowiedzi z obszernymi fragmentami rozgrywki. Z tych materiałów i tekstów można wysnuć kilka wniosków.
Gra opisywana jest jako połączenie NiOh z serią Assassin’s Creed. Pojawiają się także porównania do Sekiro: Shadows Die Twice. Dobre opinie zbiera rozbudowany system walki, choć odstaje on poziomem głębi od tego, do czego przyzwyczaiło nas Team Ninja. Tutaj należy jednak dodać, że jest to długa gra, a demo obejmowało pierwsze 2-3 godziny, więc możliwe, że w późniejszych etapach kampanii mechanika potyczek zyskuje na złożoności.
Chwalone jest dobre zoptymalizowanie silnika w każdym z trzech trybów grafiki. Pod względem technicznego poziomu Rise of the Ronin ma pozostawiać sporo do życzenia, ale gra nadrabia to częściowo warstwą artystyczną.
- Jak na dzieło studia Team Ninja przystało, Rise of the Ronin nie jest łatwą grą, ale oferuje kilka opcji trudności, co zwiększa jej przystępność.
- Gra ma mieć znacznie lepszą fabułę niż poprzednie gry Team Ninja, a podejmowane w trakcie zabawy decyzje mają duży wpływ na rozwój historii.
- Rozczarowujące są ograniczenia trybu kooperacyjnego. Działa on bowiem tylko podczas misji i nie będziemy mogli z przyjaciółmi udać się swobodnie eksplorować otwarty świat.
Mieszane wrażenia zbiera otwarty świat. Z jednej strony jego eksploracja ma sprawiać dużo frajdy dzięki takim gadżetom jak linka z hakiem czy lotnia. Z drugiej strony jest on mało dynamiczny i zdania są podzielone co do tego czy zwiększa on, czy też zmniejsza atrakcyjność rozgrywki w porównaniu z poprzednim grami Team Ninja.
Zwłaszcza krytyczny był tutaj FightinCowboy, który stwierdził, że gra może mieć problemy z odniesieniem sukcesu, gdyż nie robi nic, czego nie zrobiłyby wcześniej lepiej inne produkcje z otwartym światem.
Wybrane cytaty:
IGN:
Rise of the Ronin oferuje graczom dużo rzeczy do odkrycia. Chociaż gra nie do końca dorównuje ekskluzywnym otwartym światom PlayStation w kwestii grafiki, to programiści z Team Ninja skupili się na tym, co ważne – wciągającej historii oraz miodnym systemie rozgrywki, który zachęca do doskonalenia swoich umiejętności. Wszystko to doprawiono masą fajnych pobocznych aktywności.
Noisy Pixel:
System walki w Rise of the Ronin wymaga wysokich umiejętności od gracza oraz wymusza korzystanie ze wszystkich dostępnych środków. Gra koncentruje się w dużej mierze na parowaniu ataków i strategicznym pozycjonowaniu w celu pokonania wrogów, a umiejętność rytmicznego kontrowania ruchów wrogów wygląda wyjątkowo fajnie, gdy ją się opanuje.
FightinCowboy
Obawiam się, że gra może nie odnieść sukcesu kasowego. Ten rok wypełniony jest dużymi premierami, także w kategorii gier z otwartym światem. Wiele elementów Rise of the Ronin wydaje się odrobinę przestarzała, a większość aspektów produkcji widzieliśmy wcześniej w lepszej formie, w tym w grach samego Team Ninja.
Przypomnijmy, że przynajmniej na razie Rise of the Ronin zmierza wyłącznie na PlayStation 5. Premiera odbędzie się 22 marca tego roku.
Konkurs PlayStation i Pyszne.pl
Warto na koniec wspomnieć, że w dniach 11 – 17 marca 2024 osoby, które zamówią jedzenie z sieci restauracji Koku Sushi za pośrednictwem Pyszne.pl i wrzucą na swój instagramowy feed zdjęcie jedzenia i ulotki, będą mogły wziąć udział w konkursie zorganizowanym wspólnie z rodzimym oddziałem firmy Sony. Do wygrania będą różne atrakcyjne nagrody, w tym kontroler DualSense oraz zaproszenia na premierę Rise of the Ronin w Warszawie.