autor: Marek Grochowski
Ojciec Chrzestny finansową klapą czy sukcesem?
Choć nowa gra akcji rodem z Electronic Arts jest dostępna na rynku zaledwie od wtorku, specjaliści z magazynu Financial Times prognozują, że tytuł okaże się jedną z najbardziej chybionych inwestycji w dziejach amerykańskiego giganta.
Choć nowa gra akcji rodem z Electronic Arts jest dostępna na rynku zaledwie od wtorku, specjaliści z magazynu Financial Times prognozują, że tytuł okaże się jedną z najbardziej chybionych inwestycji w dziejach amerykańskiego giganta.
Na produkcję Godfathera wydano ponad 40 mln dolarów. Złożyły się na to kwoty, jakie przeznaczono na stworzenie produktu w trzech wersjach (na PC, PS2 i Xboxa). Kolejne 10 mln „zielonych” pochłonęła kampania reklamowa, promująca tytuł w USA i Europie. Jak nietrudno policzyć, całe przedsięwzięcie kosztowało EA okrągłe 50 mln. By wyjść na swoje, firma musiałaby sprzedać ponad trzy miliony kopii Godfathera, co na dzień dzisiejszy jest raczej mało prawdopodobne, gdyż gra zbiera o wiele niższe noty, niż się spodziewano. Należy także pamiętać o piratach, którzy udostępnili dzieło w sieci na kilka dni przed premierą, co dla wielu osób stanowiło pretekst do nielegalnego przetestowania produktu.
Pod znakiem zapytania stoi zatem pojawienie się kolejnych części Ojca Chrzestnego. Jeśli tytuł okaże się nierentowny, EA zapewne zrezygnuje z tworzenia jego kontynuacji. Warto dodać, że w dniu dzisiejszym gra trafiła również do polskich sklepów, a wszystkim, którzy rozważają jej kupno, z pewnością przydadzą się poniższe materiały.
