autor: Bartosz Krawcewicz
Od hejtu do uznania – Sean Murray o No Man's Sky
Sean Murray, współzałożyciel i szef studia Hello Games, podczas wystąpienia na tegorocznym GDC podsumował wzloty i upadki najambitniejszego projektu firmy – gry No Man's Sky.
Sean Murray, szef studia Hello Games, podczas wystąpienia na GDC 2019 opowiedział zgromadzonym, czego nauczyła go praca nad No Man's Sky. Od czasu pierwszych zapowiedzi tytuł budził skrajne emocje wśród graczy – od ogromnej ekscytacji przed premierą, po równie wielki zawód, gdy po wyjściu produkcji okazało się, że większość przedpremierowych obietnic nie została spełniona. Zamiast pogodzić się z porażką, porzucić tytuł i zabrać się za tworzenie kolejnego, Hello Games postanowiło poprawić No Man's Sky.
Według Seana Murraya zrobiono to z dwóch powodów. Po pierwsze: twórcy mieli dostęp do danych, według których zaraz po premierze setki tysięcy osób grało w No Man's Sky codziennie, a średni czas spędzony przy produkcji wynosił ok. 25 godzin. Nikt nie siedzi tyle przy tytule, jeśli mu się zupełnie nie podoba, co oznaczało, że No Man's Sky posiadało potencjał – gra wymagała tylko dopracowania. Po drugie: ludzie zarzucali Hello Games, że pracujące w nim osoby to leniwi kłamcy. Murray, który wiedział, ile naprawdę pracy włożono w stworzenie No Man's Sky, nie mógł pogodzić się z tą, krzywdzącą dla zespołu, krążącą po internecie opinią. Musiał udowodnić niedowiarkom, że studio jest w stanie dokonać tego wszystkiego, co przed premierą obiecywało. Ambicja nie pozwalała mu zostawić tytułu w niedokończonym stanie.
Studio postanowiło skupić się na poprawkach sugerowanych przez graczy z jak największą liczbą rozegranych godzin. Jak zauważa Sean Murray, No Man's Sky najmocniej krytykowali ci, którzy najmniej w niego grali – takim osobom zapewne wcale nie zależało na sukcesie produkcji i poprawianie rozgrywki pod ich gusta zupełnie mijało się z celem. Hello Games zdecydowało także o ucięciu jakichkolwiek kontaktów z dziennikarzami (z podobnych powodów, jak poprzednio).
Sean Murray uważa No Man's Sky za sukces. Tytuł dwa lata po premierze może się pochwalić sprzedażą, której nie powstydziłaby się niejedna wysokobudżetowa gra AAA, co jest sporym osiągnięciem w przypadku produkcji tworzonej przez sześć osób (w szczytowym momencie – piętnaście). No Man's Sky ukazało się na PC, PlayStation 4 i Xboksie One. Latem tego roku produkcja ma otrzymać dużą aktualizację pod tytułem Beyond.
- Oficjalna strona gry
- Recenzja gry No Man's Sky - w kosmosie nikt nie usłyszy twojego ziewnięcia
- No Man’s Sky po 2 latach – recenzja aktualizacji NEXT
- No Man’s Sky – kompendium wiedzy