autor: Szymon Liebert
Nowości w Wrath of the Lich King
Blizzard poinformował o kilku szczegółach dotyczących nadchodzącego dodatku do World of Warcraft oraz przyszłości samej gry. Przedstawiono więc między innymi nowe podziemia i rajdy, mające zainteresować jak największą ilość graczy. Prócz tego kilka pomniejszych kwestii i usprawnień jakich możemy spodziewać się w rozszerzeniu oraz w przyszłych uaktualnieniach.
Blizzard poinformował o kilku szczegółach dotyczących nadchodzącego dodatku do World of Warcraft oraz przyszłości samej gry. Przedstawiono więc między innymi nowe podziemia i rajdy, mające zainteresować jak największą ilość graczy. Prócz tego kilka pomniejszych kwestii i usprawnień jakich możemy spodziewać się w rozszerzeniu oraz w przyszłych uaktualnieniach.
Jeden z takich mniejszych patchy, który zostanie wypuszczony najpewniej po premierze dodatku, wprowadzi opcję pozwalającą pływać naszym „wierzchowcom”. Sprawa dotyczy mountów naziemnych, tak więc nie ujrzymy raczej możliwości podwodnego latania na jednym z wprowadzonych w The Burning Crusade stworzeniu. Autorzy zapowiedzieli także, że w przyszłości do gry powróci postać lubiana przez graczy - smok Deathwing, o którym słuch zaginął. Ponadto do świata Warcrafta być może dodana zostanie rasa Pandaren (inteligentne pandy), jednak firma na razie napotkała na kłopoty ze strony Chin, chociaż nie wiemy dokładnie jakiego typu.
Prócz tych pomniejszych informacji przedstawiono koncepcje dotyczące nowych rajdów i podziemi. Wszystkie instancje, jak już wiemy, będą dostępne w wersji dla 10 i 25-osobowych grup. Niektóre będą zawierały podział na trudniejsze i łatwiejsze poziomy, tak aby jak największa ilość osób mogła w nich wziąć udział bez przeszkód.
Przykładem może być Chamber of Aspects, gdzie, jak mówią twórcy najłatwiej będzie można zastosować w praktyce nowe umiejętności zaproponowane w Wrath of the Lich King. W lokacji znajdziemy jednego potężnego smoka oraz 3 mniejsze będące obstawą. I tu otrzymamy wybór – możemy wybić obstawę pojedynczo a potem pokonać smoka, lub ruszyć zuchwale prosto na niego. Wtedy do walki włączy się ochrona i będzie trudniej, jednak za taką bitwę otrzymamy większą nagrodę. Innym przykładem nowych rozwiązań może być Eye of Eternity, przedstawiający potyczkę z niebieskim smokiem Malygos, toczoną na wielu poziomach jednocześnie, z wykorzystaniem pojazdów oraz opcją burzenia niektórych budowli. W grze pojawią się także elitarne 5-osobowe lokacje (np. Halls of Lightning, czy Ahn'Kahet, gdzie jednym z finalnych przeciwników będzie wampir) przeznaczone dla najlepszych - za przejście ich gracze zostaną dodatkowo nagrodzeni.
Podsumowując, Blizzard chce zachęcić większą ilość ludzi do brania udziału w zabawie. Można wiec spodziewać się między innymi krótszych podziemi, różnych możliwości przechodzenia ich oraz lepszych nagród za pokonanie ostatniego bossa. Prócz tego kilka urozmaiceń dla wyjadaczy (i totalnych maniaków), wymagających od gry coraz wyższego poziomu trudności. Czy uda się jednak zadowolić wszystkich?