Nowi liderzy oraz nowe mechaniki - jakie zmiany czekają nas w Civilization VII?
Nadchodząca gra Civilization VII wprowadza kilka ciekawych modyfikacji oraz nowych liderów cywilizacji. Kim przyjdzie nam zagrać i jakie zmiany poczyniono względem poprzedniej odsłony cyklu?
Premiera Civilization VII zaplanowana jest na 11 lutego 2025 roku. Do tego czasu deweloperzy z Firaxis Games będą się chętnie dzielić wszelkimi nowinkami oraz informacjami o zmianach, jakie zajdą w kultowej serii gier strategicznych. Podobnie jak w przypadku poprzednich części mamy otrzymać „więcej i lepiej”. Trzon rozgrywki pozostanie ten sam, sporym modyfikacjom zostanie poddany jednak system er, który w poprzednich grach nie do końca działał tak, jak powinien.
Ery przechodzą poważny lifting
Civilization VII wprowadzi liczne zmiany w rozgrywce, ale najważniejszą jest podejście do kwestii er. Ma być ich mniej, za to każda będzie się rządzić swoimi prawami. Rozgrywka oprze się na trzech erach:
- epoce starożytności, w której pierwsze społeczeństwa rolnicze zaczęły się gromadzić w centrach miejskich, tworząc podwaliny pierwszych cywilizacji;
- epoce eksploracji, w której pragnienie pozyskania cennych towarów z odległych krain skłoniło imperia do wypraw przez wielkie oceany;
- epoce nowożytnej, w której nastał okres niesamowitego rozwoju technologicznego oraz globalnych konfliktów, a ludzkość przeszła od wynalezienia silnika parowego do rozszczepienia atomu.
Każda era posiada własne drzewo technologiczne i obywatelskie, obejmujące przewidziany na nią okres. Oba drzewa kończą się „technologią przyszłości”, którą gracz może badać nieskończenie wiele razy w zamian za pewien bonus. Żadna cywilizacja nie ma jednak szans wyjść poza tę technologię, dopóki nie rozpocznie się kolejna era.
Zamiast grać jedną cywilizacją, gracz w każdej erze będzie rozwijać swoje imperium, wybierając nową cywilizację – taką, która jest w stanie stawić czoła historycznym wyzwaniom danego czasu. To zapewni większe możliwości sprostania próbom, jakim będzie poddawać nas gra.
Jakimi cywilizacjami przyjdzie nam zagrać?
Ponownie w ręce graczy zostanie oddana cała plejada postaci historycznych, których decyzje kształtowały losy świata. Każda cywilizacja cechuje się wyjątkowymi umiejętnościami, a jej wybór będzie rzutować na całą rozgrywkę. Oto niektórzy z liderów, którzy pojawią się w siódmej odsłonie Cywilizacji:
Wielki podróżnik Ibn Battuta
Reprezentujący świat arabski Ibn Battuta to przywódca pozwalający graczowi na sporą dowolność wyboru, jeśli chodzi o styl gry. Rozgrywka skupia się wówczas na odkrywaniu mapy, a gracz zyskuje dodatkowe punkty atrybutów po pierwszej idei w każdej epoce, co umożliwia błyskawiczny rozwój. Jednostki posiadają zwiększony zasięg widzenia – ułatwia to eksplorację nowych ziem. Poza tym otrzymujemy dostęp do unikatowej akcji o nazwie „wymiana map”, która pozwala podglądać obszary zbadane przez innych przywódców.
Ibn Battuta, uczony i kronikarz urodzony w marokańskiej i berberyjskiej rodzinie, od 1325 roku podróżował szlakami handlowymi Afryki, Azji i Europy. Po odbyciu hadżdżu – muzułmańskiej pielgrzymki do Mekki – rozpoczął eksplorację Dar al-Islam (znanego świata muzułmańskiego). Dzięki jego dziennikowi podróży (Rihla) wgląd w świat Ibn Battuty i życie tych, z którymi go dzielił, nadal inspiruje podobnie myślących podróżników.
Wojownicza królowa Amina
Afrykańska cywilizacja prowadzona przez Aminę skupia się na wojnie oraz ekonomii. Jej wojska otrzymują premię bojową, walcząc na terenach nizinnych oraz pustynnych. To pozwala na maksymalne wykorzystanie danego obszaru. Jednocześnie wojownicza królowa posiada bonus do ekonomii – zwiększoną maksymalną liczbę zasobów w miastach oraz większą ilość złota na epokę za każdy zasób przypisany do miast.
Amina doszła do władzy, gdy szlaki handlowe Sahary zaczęły zapewniać dostęp do coraz większego globalnego rynku. Bezduszna i bezwzględna zdobywczyni poprowadziła lud Hausa do ekspansji w przedkolonialnym Sahelu; podobno w każdym zdobytym mieście brała sobie kochanka, którego rano pozbawiała życia. Jednocząc ziemie, Amina podbijała je we własnym stylu – z mieczem, a nie z mężczyzną u boku.
Górski król Pachacuti
Inkowie powracają prowadzeni przez króla Pachacuti. Jego cywilizacja stawia na eksplorację oraz ekonomię, zwłaszcza na terenach górskich. Wszystkie budowle zyskują premię do żywności za sąsiedztwo gór, a gracz nie będzie musiał płacić zadowoleniem za utrzymanie specjalistów na polach sąsiadujących z górami. W przypadku konfliktu specjalne jednostki Inków ignorują wszelkie kary za ruch w trudnych górskich terenach.
Pachacuti przejął władzę nad królestwem Cuzco około 1438 roku – po tym, jak udało mu się obronić jego terytorium przed inwazją. Niedługo później zaczął podbijać sąsiednie regiony. Był zdolnym dowódcą wojskowym i politykiem – tych, których nie mógł podbić siłą, obdarowywał prezentami, obiecując autonomię i dobrobyt w zamian za lojalność. Po jego śmierci imperium Inków istniało tylko przez około 60 lat i upadło po przybyciu Hiszpanów. Na szczęście dziedzictwo Pachacutiego przetrwało.
Złoty Pasterz Karol Wielki
Karol Wielki oferuje połączenie militarnego sznytu i rozwoju nauki. Budowle związane z wojskiem i nauką zyskują premię do zadowolenia za sąsiedztwo dzielnic. Dodatkowo król Franków dostaje określoną liczbę darmowych jednostek kawalerii po jej odblokowaniu, gdy zaczyna obchody. W trakcie ich trwania siła bojowa jednostek kawalerii rośnie.
Karol Wielki rozpoczął karierę jako król Franków w 768 roku n.e. Odziedziczywszy zróżnicowaną i niespokojną populację, odnowił swoje królestwo, łącząc stare tradycje z nowymi formami rządów, i stworzył imperium rozciągające się na całą Europę. Oprócz zdolności politycznych naturalna ciekawość Karola Wielkiego sprzyjała renesansowi karolińskiemu, przekształcając jego dwór w miejsce, w którym gromadzili się dyplomaci i intelektualiści.
Soundtrack ponownie na wysokim poziomie
Seria Civilization od lat przoduje w pieczołowitości, z jaką wykonywane są utwory. Na oficjalnym kanale wydawcy udostępniono kilka motywów przewodnich, które będą towarzyszyć graczom w trakcie rozgrywki. Do pracy przy tym cyklu powrócił wybitny kompozytor Christopher Tin, autor kultowego Baba Yetu z Civilization IV, aby stworzyć muzykę do menu głównego i filmu otwierającego grę. Głównym kompozytorem i producentem jest natomiast Geoff Knorr, odpowiedzialny za soundtrack w poprzednich częściach. Wspiera go Roland Rizzo, który zajmuje się komponowaniem i aranżacją muzyki w grze.
Civilization VII zapowiada się na najbardziej rozbudowaną część serii. Fani powinni być zadowoleni, ale czy wszystkie zmiany przypadną im do gustu? Czas pokaże. Najważniejsza będzie kwestia AI, która wciąż sprawia spore problemy twórcom. Podobno deweloperzy poświęcili tej kwestii sporo uwagi, a pierwsze doniesienia na ten temat są obiecujące.
Przywódcy prezentują się naprawdę nieźle, podobnie jak ery w odświeżonym formacie. Deweloperzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i w nadchodzących tygodniach możemy się spodziewać kolejnych aktualizacji. Polscy gracze na pewno liczą, że nasz kraj ponownie zadebiutuje jako grywalna nacja. Ciekawe, kto tym razem poprowadzi nas przez wieki...
Materiał powstał we współpracy z Take-Two Interactive.