Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 marca 2022, 22:14

Nieskończone źródło wody w Minecrafcie - to przydatna sztuczka

Fani gry Minecraft albo spędzają godziny, dni, tygodnie itd. na ambitnych projektach, albo szukają dróg na skróty. Na przykład do nieskończonych źródeł wody.

Gracze Minecrafta zwykle zadziwiają Internet ogromnymi, skomplikowanymi i pięknymi konstrukcjami. Jednak są i tacy, którzy preferują eksperymentowanie w celu popisania się efektywnością lub zaoszczędzenia czasu. Na przykład poprzez stworzenie nieskończonego źródła wody, tak jak zaprezentował to użytkownik IcePopcorn serwisu Reddit.

Jak to działa?

Sztuczka widoczna na powyższym filmiku nie jest czymś nowym – gracze od lat wykorzystują ten błąd do szybszego tworzenia tzw. bąbelkowych wind. Bug został zgłoszony studiu Mojang w 2018 roku, choć wielu traktuje go raczej jako pożyteczną mechanikę niż usterkę.

  1. Kluczowym elementem są tu wodorosty (kelp). Naturalnie pojawiają one głównie w oceanach, ale z jakiegoś powodu Minecraft pozwala je umieścić także w blokach wody płynącej (tylko w dół).
  2. Jeśli to zrobimy, owa „płynąca woda” przekształci się w tzw. blok źródła wody (water source block). Ten, zgodnie z nazwą, pozwala w nieskończoność czerpać H2O, bo każda zabrana porcja natychmiast zostaje zastąpiona przez nową. Działa to tylko w przypadku pełnych bloków tej cieczy (via docm77 w serwisie YouTube).
  3. u/IcePopcorn nie wykorzystał wodorostów, lecz trawę morską stworzoną poprzez użycie mączki kostnej na bloku wody. Jak widać, efekt jest ten sam.
  4. Sposób działa zarówno w wersji Java Minecrafta, jak i Bedrock Edition.

Nie jest to jedyny sposób na nieskończone zasoby wody. Na przykład można wykorzystać fakt, że butelki z nią da się napełniać z tego samego bloku dowolną liczbę razy i przelewać ich zawartość do kociołka. Pod warunkiem, że mamy dostęp do butelek (na przykład poprzez „farmienie” ich z wiedźm).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej